|
perlowafantazja.moblo.pl
wiesz chciałam Ci powiedzieć że po prostu cię kocham za to że jesteś tak jebnięty tak przesłodzony tak prześliczny tak dziwny tak bardzo wyjątkowy.
|
|
|
wiesz chciałam Ci powiedzieć że po prostu cię kocham za to że jesteś tak jebnięty,tak przesłodzony,tak prześliczny,tak dziwny,tak bardzo wyjątkowy.
|
|
|
- chcesz mnie pogłaskać po głowie i dać buziaka w policzek?
- policzki są zbyt blisko ust, jeszcze bym się poślizgnął...
|
|
|
Wracając ze szkoły,pogrążyła się w marzeniach.Nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup.Zakręciło jej się w głowie,zemdlała..ocknęła się dopiero w szpitalu.Nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało.Uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś,powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce, było jej wstyd.Miałaś dużo szczęścia że jakiś chłopak wezwał pogotowie.Zapytała kto to.Nie otrzymała odpowiedzi.W drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział"Oj mała i widzisz..tyle o mnie myślisz że aż w szpitalu wylądowałaś.Przecież mówiłem że Cię kocham i jesteś najważniejsza."
|
|
|
I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami-musisz mieć ciarki na plecach,kiedy On jest blisko,gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.Jestem z Nim prawie 24h na dobę. I wciąż mi Go mało.
|
|
|
Stała pod jego blokiem,trzęsąc się z zimna i przysłuchując głupim komentarzom na temat tego,że on pewnie wystawi ją do wiatru.Nie minęło nawet 15 sekund, a on założył jej coś na ramiona, mówiąc 'Przepraszam Piękna,ale szukałem dla Ciebie bluzy.'Pocałował ją delikatnie w czubek nosa,powodując,że te 3 barbie stojące obok poraniły sobie wnętrza dłoni tipsami.
|
|
|
Czy to normalne,że gdy widzę jak on się uśmiecha,w najgorszym momencie mojego życia,jestem w stanie wykrzesać uśmiech również?
|
|
|
stanął w moich drzwiach z delikatnym uśmiechem trzymając w ręku wino.-opowiedz mi o swoim życiu.-poprosił.usunęłam się z przejścia,aby go wpuścić,a sama poszłam po dwa kieliszki po czym rozsiadłam się w salonie.za chwilę do mnie dołączył.z początku wymigiwałam się od opowieści jak tylko mogłam,chociaż obiecałam mu to któregoś wieczora.kiedy jednak w końcu wypiłam wystarczająco dużo,słowa same wypływały z ust.-mam kasę,przyjaciół,wspaniałą rodzinę.na zdrowie nie narzekam,na szkołę również.i wszystko jest z pozoru idealne.tylko jakiś czas temu znalazłam coś,czego nie mam.pomimo tego,że mogę posiadać wszystko inne,zapragnęłam właśnie tego.Ciebie.chcę Cię mieć,za wszelką cenę..-wydukałam,po czym odważyłam się podnieść wzrok.poczułam ciepły powiew na wargach.lekkie muśnięcie.-masz mnie.masz moje serce.-usłyszała
|
|
|
Leżąc bezpiecznie wtulona w Twoich ramionach,błądząc palcami po torsie,smakując Twoją szyję myślę po cichu,że niczego więcej mi nie potrzeba,a Ty bawiący się moimi włosami,gładzący policzki,stwierdzasz głośno,że życie ma sens przy mnie...
|
|
|
:No właśnie!Więc po co to zrobiłaś?
:żeby zapomnieć o Tobie..powiedziała cichuteńkim głosem.On chwile stał bez ruchu,ona spojrzała się na niego,on ukląkł przed nią i zapytał
:Co powiedziałaś?Wyrzucił papierosa i pocałował ją. Potem zdjął swoją marynarkę i okrył ją.
:A czy jak wytrzeźwieje, będę coś pamiętać ?
:Nie wiem..
:Pewnie nie,będę myślała,że to tylko był sen..piękny sen.
:Piękny?
:No tak.Bo przecież ja Ciebie kocham.A na co dzień tylko udaje,że Cię nienawidzę.
:Ja też przepraszam.
: Wiesz miły jesteś.-dotknęła ręką jego policzków,uśmiechnęła się,oparła głowę o jego ramie i zasnęła.Gdy rano się obudziła,zobaczyła na stoliku róże,a obok niej liścik
:Wiedz,że to nie był sen Mała.
|
|
|
Podeszła do niego lekko wstawiona.
:Witaj skarbie,chodź ze mną zatańczyć!
:Co jest?Mała czy ty czasami nie jesteś pijana?
:Ja?Pijana?Przecież wypiłam tylko trochę,prawie nic.
:Yhym uważaj bo ci uwierzę.
:No chodź!wstał,chwycił ją za rękę.Już ułożyli się do tańca,gdy ona powiedziała:
Oj,zaraz będę chyba rzygać.On chwycił ja jedną ręką za talie,a drugą trzymał w jej dłoni.Wyszedł z nią na dwór.Usiadła na ławce,głowę oparła o ręce,on stał i patrzał się na nią.:No i po co Ci to było mała?hym?wyjął paczkę papierosów i zapalił sobie jednego.
:A mnie nie poczęstujesz?
:Za młoda na to jesteś!
:Na picie też..
|
|
|
- co robisz ?
- sprawdzam jak wygląda moje serce
- i co ?
- ładne, dużo tam ciebie : )
|
|
|
Kiedyś chciałam być księżniczką ale... jesteś fajniejszy niż książe ; *
|
|
|
|