|
performerr.moblo.pl
wiatr targał jej włosy i rozwiewał myśli. pragnęła jego obecności bardziej niż czegokolwiek innego. pociągnęła łyk lecha by zagłuszyć tą przeraźliwą pustkę. odpaliła
|
|
|
wiatr targał jej włosy i rozwiewał myśli. pragnęła jego obecności bardziej niż czegokolwiek innego. pociągnęła łyk lecha, by zagłuszyć tą przeraźliwą pustkę. odpaliła papierosa ze łzami w oczach i zeszła z kanału.szła na wojnę z rzeczywistością, by polec w bólu...
|
|
|
czasem zazdroszczę innym dziewczynom, że kogoś mają. mówiąc czasem mam na myśli często. Z drugiej strony bycie samej jest zajeebiste , bo masz czas tylko dla siebie i nie musisz dzielić go z chłopakiem. Romantyczne filmy tylko popędzają chęć posiadania kogoś.Kogo ja okłamuję? potrzebuję kogoś teraz, tu, przy mnie. ktoś musi mnie przytulić, ale nie jako koleżankę. tylko jako kogoś więcej. i nie mam na myśli przyjaciółki.
|
|
|
Uważaj na swoje myśli, stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem.Uważaj na swoj charakter, staje sie twoim przeznaczeniem.
|
|
|
Ubrałam się ciepło i ruszyłam .Do uszu włożyłam słuchawki , i zanurzyłam się w muzyce.
|
|
|
Pytasz czy Cię kochała ? Trochę durne pytanie , bo wychodziła z Tobą kiedy miałeś na to żywnie ochotę . Znosiła towarzystwo Twoich znajomych , chodź tak naprawdę wolałaby posiedzieć z własną przyjaciółką i się powygłupiać . Nigdy nie narzekała na to , że wasze spotkanie było nudne , potrafiła kilkunastu osobom opowiedzieć co się działo i pokazać jak bardzo się cieszy z tego, że się spotkaliście . Przy każdym spotkaniu nie wiedziała , czy może Cię przytulic , ale jednak tego nie robiła . Bała się powiedzieć, że już dawno przekroczyłeś w jej mniemaniu granice przyjaźni bo mogłaby spieprzyć to co udało wam się osiągnąć . Mam nadzieję , że kiedyś zobaczysz kogo miałeś przy sobie , zobaczysz jak bardzo byłeś dla niej ważny .
|
|
|
Nie wiem, kiedy moja wytrwałość w czekaniu straci swoją ważność. Prawdopodobnie jest to kwestia kilkudziesięciu miesięcy. Tak, zabijam siebie od środka i dalej bawię się w naiwność, ale może nadejdzie czas, w którym mogłabym się znaleźć tylko ja - dla Ciebie. Chcę w to wierzyć, cholernie chcę.
|
|
|
- gramy w butelkę i nie ma , że nie. - krzyknęła przyjaciółka kładąc butelkę z piwa na podłogę. - ni chuja. - syknęłam zaciągając się szlugiem. po długiej sprzeczce zaczęliśmy grę. wtedy wszedł do salonu on. - o brat, chodź, twoja czarnulka tu jest. - zaśmiała się do niego przyjaciółka ciągnąc go za rękę. spojrzał na mnie aroganckim wzrokiem odpalając papierosa. po długim czasie, przyszedł czas na niego, zakręcił butelką i wypadło na mnie. próbowałam wstać i wyjść ale kolega mnie trzymał. - myślisz czasem o mnie? o nas? o tym co było między nami? - zapytał z powagą. - nie. - syknęłam. - wiem, że tak. czemu kłamiesz? - zapytał. - po chuj pytasz. kocham cię jak pojebana, próbuję zwrócić na siebie uwagę dlatego ciągle przyłażę do twojej siostry ale ty masz to w dupie. - darłam się głośno. - nawet nie wiesz, jak tęskniłem za tym twoim pyskowaniem. - zaśmiał się po czym podszedł do mnie i wbił się w moje usta - cwaniak.
|
|
|
w mojej historii nie odgrywasz już żadnej roli, mimo, że byłeś jej głównym bohaterem, wypieprzyłam cię ze scenariusza.
|
|
|
obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków . nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami .
|
|
|
zastanawiałam się ostatnio co to jest damsko-męska przyjaźń. I już wiem. To najzwyczajniej na świecie gra wstępna do miłości, działająca w jedną stronę.
|
|
|
Ludzie czekają. Na autobus, gwiazdkę z nieba, dwudzieste trzecie urodziny. Ja czekam na Ciebie.
|
|
|
Kliknęła na 'opcje - usuń'.. po chwili zobaczyła napis 'jesteś pewien, że chcesz usunąć ten kontakt?' nie wiedziała co robić dalej.. Spanikowana oszukując się, przez kolejne miesiące - codziennie wieczorem robiła to samo..
|
|
|
|