jesteś pierdolonym debilem, bo doprowadziłeś mnie do takiego stanu, że nie zasnę bez Twojego zdjęcia.
myślę o Tobie ok.50 minut na godzinę, a pozostały czas staram się o Tobie nie myśleć.
nie wiesz, że mam dobry dzień gdy powiesz mi "cześć" i uśmiechniesz się szerzej niż do przeciętnej, szkolnej koleżanki.
to cholernie ciężkie, że mimo wszystkich Twoich wad dalej wieczorem chcę, abyś mi się śnił.
zasypiam, myśląc gdzie mam iść, by na Ciebie wpaść.
i nienawidzę czasem i siebie i Ciebie, za to że jestem w tym pieprzonym martwym punkcie i żadne z nas nic z tym nie zrobi.
będziemy tak w tym tkwić, ja będę dla Ciebie koleżanką ze szkoły, a Ty będziesz sprawiał, że szybciej oddycham.
|