|
perfekcyjna_obojetnosc.moblo.pl
śmiejesz się w głos nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę..
|
|
|
śmiejesz się w głos nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę..
|
|
|
ciało i rozum w permanentnej niezgodzie.
|
|
|
-Lepiej odejdę...
-Dlaczego?
-Bo chcę pamiętać tylko te dobre chwile, a boje się, że jutro będzie na to za późno.
|
|
|
chodźmy na spacer , zakochajmy się : )
|
|
|
Szósta rano z minutami... W jednej dłoni kawa, w drugiej papieros i Twoje oczy wpatrzone we mnie
; )
|
|
|
wiem, ze nie jestem jedyną,
który mogłaby traktowac cię w sposob,
w jaki na to zasługujesz.
/ perfekcyjna_obojetnosc .
|
|
|
dont't save me, cuz I don't care !
|
|
|
Don't need you here
Don't need you now
Why do I need you anymore? / perfekcyjna_obojetnosc .
|
|
|
- napisz do niego ! - po co ? pewnie robi biceps, albo rucha miłość swojego życia... -.- / perfekcyjna_obojetnosc .
|
|
|
no co tak stoisz ? pocałuj mnie < 3 ! / perfekcyjna_obojetnosc
|
|
|
wiesz, jakie to uczucie pozwolić Ci odejść, choćby bez ostatniego pocałunku, dotyku dłoni ? / ~ perfekcyjna_obojetnosc .
|
|
|
W końcu się zatrzymała.
Zziębnięte dłonie trzymała w kieszeniach mokrego płaszcza.
Nie miała siły. Uleciało z niej to wszystko, co gnało ją do biegu,
do pogoni za kimś, kto w jej głowie był cały, a w życiu do połowy.
Uleciało to, co chciało zrozumieć.
Nie miała siły. Ale wszystko z nią dobrze. Wszystko dobrze.
Tylko wypadł z jej kieszeni rok. Może niecały. Najlepszy.
Tylko potłukło się to ,o czym żałośnie marzyła i co dostała.
Tylko zmieszało jej się wszystko. Domieszało coś zbędnego.
Ale wszystko z nią dobrze, wszystko dobrze.
|
|
|
|