|
perfectly.imperfect.moblo.pl
mężczyzn dzielę na: sukinsynów których pokochałam i biedaków którzy pokochali mnie.
|
|
|
mężczyzn dzielę na: sukinsynów, których pokochałam i biedaków, którzy pokochali mnie.
|
|
|
'Kocham Cię...więcej grzechów nie pamiętam ' ; d
|
|
|
podaj przepis na siebie, bo chce cie upiec i zjesc :D
|
|
|
a pamiętasz jak byliśmy mali i jechaliśmy pociągiem, ja wystawiłam dupę przez okno, a ty głowę. a wszyscy mówili 'oo patrz jakie ładne dzieci ! chyba bliźniaki' xDDD
|
|
|
Pocałuj mnie w cztery litery ! -Co ?! -No w usta człowieku ! w U S T A ! ;**
|
|
|
|
uwielbiam telefony z zastrzeżonego numeru, po czym po odebraniu okazuje się, że to kilku z moich kumpli, oczywiście zważając na to, iż są wakacje - najebanych, którzy najpierw nieskładnie proszą mnie o przyjście na ognisko, następnie o spanie z nimi w namiocie, aż w końcu pierdolą na dobre o kiełbasie, którą po chwili określają 'owłosionym murzynem'. na pożegnanie rzucają wspólne 'pa' po czym dodają do niego kolejne 'misiaczku', 'skarbie', 'kochanie', 'kociaczku', a kiedy błagam ich o ogarnięcie się rozmowę zamykają przeciągłym 'i love you, paulinko'. uwielbiam to.
|
|
|
bawi mnie tylko to, że niektórzy mają gorzej popierdolone w głowie niż ja.
|
|
|
są wakacje kochani, bez spiny luźno, bawcie się z nami, zanim będzie za późno, to lato z parchami, w górach, nad wodą, w lesie bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień.
|
|
|
pierdolę Cię drogi panie deszczu , mam pana daleko w dupie i idę na osiedle . / grozisz_mi_xd
|
|
|
Weszła do niego cała zapłakana ''Pomóż mi'' powiedziała opuszczając głowę w dół. Podszedł do niej uniósł jej głowę, spojrzał na nią '' Kto Ci to zrobił ?'' wiedziała, że nie mogła go okłamać cichutko szepcząc wyroniła z ust zdanie ''On'' wiedział o co chodź, wziął kurtkę i poszedł tam do niego, kiedy wyszedł niewiele myśląc uderzył go z całej siły jaką tylko miał krzycząc '' Śmieciu, jeszcze raz uderzysz jakąkolwiek dziewczynę, a obiecuję Ci, że następnym razem będzie bolało dwa razy mocniej '' plując mu w twarz. Wrócił do domu jakby nigdy nic. Zagrzał jej czekoladę, dał jakieś ciuchy na przebranie i usiadł koło niej, '' On już cię nigdy nie zrani '' powiedział całując ją po głowie. Tylko przy nim czuła się bezpieczna.
|
|
|
moja największa wada ? - zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć .
|
|
|
|
, czy mam wyjechać i wrócić jak małpa czy dalej spadać jak pezet ? / skejter?
|
|
|
|