|
pequenaalma.moblo.pl
Marzenia są jak ptaki na niebie.. piękne czasem niebezpieczne pojawiają się i znikają na ich miejsce pojawiają się następne.. Czasem jednak krążą nad nami wiele dni
|
|
|
Marzenia są jak ptaki na niebie.. piękne, czasem niebezpieczne; pojawiają się i znikają, na ich miejsce pojawiają się następne.. Czasem jednak krążą nad nami wiele dni, miesięcy, lat, jak sępy, czyhają na ofiarę, ranią.. nie raz zabijają, ale nie raz ktoś poda nam rękę, pomoże się podnieść z ziemi wstać i wtedy sępy odlatują, na ich miejsce przylatują kolejne, niekoniecznie takie okrutne.
|
|
|
...A gdy przyjdzie taki dzień, kiedy świat się zawali, bo ktoś odejdzie z twego życia, pozwól mu odejść. Bez płaczu, bez niepotrzebnych słów. Spokojnie dopij kawę i oddaj ten czas komuś, dla kogo było ci go do tej pory szkoda. Pozwól, by inni zaznali twej miłości. Obiecaj mi, że zawsze będziesz sobą. A będą cię chcieli zmieniać w imię miłości, przyjaźni, rozsądku... Nie pozwól. Wiesz przecież... że twoje serce wie jak żyć. Obiecaj sobie to wszystko i idź. Żyj..."
|
|
|
...A potem wyjdź na ulicę i poszukaj. Zawsze jest ktoś, komu trzeba pomóc, kogo tylko ty możesz odszukać, bo wiesz, co to prawdziwa samotność. Obiecaj mi, że nigdy nie będziesz egoistą. I gdy pewnego ranka obudzisz się, a jedynym twoim pragnieniem będzie, by nie wstać, już nigdy nie wstać, leż, ile chcesz, ale o dwunastej wstań, by podlać kwiaty, bo bez ciebie zginą. Obiecaj mi, że zawsze będziesz kochać...
|
|
|
...Pewnego dnia życie zburzy twe plany, zawali się coś, co tak długo budowałeś. Wydawać ci się będzie, że to koniec, że nie dasz rady. Siądź wtedy i płacz, a potem podnieś głowę i wstań. Zobaczysz, że to jeszcze nie koniec. Zaczniesz od nowa. Obiecaj mi, że będziesz szukać. Bo przyjdzie taki dzień, kiedy będziesz czuł się najsamotniejszym człowiekiem na ziemi, gdy nikt nie zrozumie. I zgasną wszystkie światła, stanie się noc. Popatrz wtedy w niebo, przeczekaj tę noc patrząc w gwiazdy...
|
|
|
"Obiecaj mi, że nie pozwolisz, by świat zabił w Tobie marzenia. Proszę, obiecaj... Spotkasz ludzi, którzy wyśmieją cię, zadrwią z każdej twojej myśli, będą ci mówić, że jesteś głupi, że dla takich jak ty nie ma miejsca. Nie wierz im. Oni w głębi duszy nadal marzą, tylko się boją. Ty trzymaj się swoich chmur, nie bój się. Marzenia się spełnią. Obiecaj mi, że będziesz wytrwały. Wiem, że będzie ci ciężko, wiele razy upadniesz, niekiedy nawet bardzo boleśnie. Trzeba będzie czasu, by rany się zagoiły, ale zobaczysz - zagoją się...
|
|
|
Szczęście jest jak świeca, dmuchasz, chuchasz - gaśnie. Jeśli dbasz o cudze szczęście, Twoje błyszczy jaśniej.
|
|
|
" - Ja tez mam prawo do szczescia (...). Odnalazlam to, co kiedys utracilam i za zadne skarby nie chce tego znowu utracic. Bede walczyc o swoje szczescie.(...)"
|
|
|
" Oczekiwanie. Pierwsza lekcja milosci, jakiej sie nauczylam. Dzien dluzy sie w nieskonczonosc, snujemy tysiace planow, prowadzimy sami ze soba wymyslone dialogi, przyrzekamy sie zmienic- trwamy w niepokoju az do nadejscia osoby, ktora kochamy.
A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam slow. Bowiem dlugie godziny oczekiwania wywoluja napiecie, napiecie przeksztalca sie z lek, a lek sprawie, ze wstydzimy sie okazac wlasne uczucia. "
|
|
|
"(...) Wierze zatem, ze jesli czloweik poszukuje milosci, to w koncu ja znajduje, a wtedy skupia wokol siebie jeszcze wiecej milosci. Wystarczy, by jeden czlowiek byl nam zyczliwy, a wtedy inni rowniez staja sie zyczliwi. Zas kiedy jestesmy sami, to coraz bardziej zasklepiamy sie w naszej samotnosci. Dziwne jest zycie. "
|
|
|
" Ja tez go kochalam. Z kazda minuta, z kazda sekunda ta milosc rosla i zmieniala mnie. Powrocila mi ufnosc w to, co mialo nadejsc, i stopniowo wracala nadzieja i wiara w Boga."
|
|
|
" - Moje serce nalezy do Ciebie- odrzeklam, udajac, ze nie uslyszalam jego slow.- Jutro mozesz odjechac i zatrzymamy w pamieci urok chwil, ktorymi teraz zyjemy, milosc romantyczna, marzenia i to, co moglo sie wydarzyc. (...)"
|
|
|
"(...) Milosc nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy sie nad nia zastanawiac, ogarnia nas przerazenie, niewypowiedziany lek, ktorego nie sposob nazwac slowami. Moze jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, ze prysnie czar? Moze wydaje sie to smieszne, ale wlasnie tak sie dzieje. Dlatego, nie nalezy stawiac pytan, lecz dzialac(...)"
|
|
|
|