ja ci powiem to jest milosc ona nie poszla sie sprzedać.. nie jedna panna po koszu chciala sie juz jebac. .. ona placze choc te drugie smialy sie ze to frajer.. obieraly cel i znow planowaly inny bajer.. Byla jako jedna tak prawdziwa w tym co czuje ze az ciezko.. dlugopis i kartka staly sie ucieczka.. lzy gorzkie.. zamykala oczy zawsze.. sen byl lekarstwem zabijał wyobraźnie ^ ^
|