starałam sie za nas dwoje kiedy ty nie robiłeś nic.. zupełnie nic.. teraz jeszcze powiedz ze to moja wina.. no śmiało! obwiń mnie o rozpad naszego związku..
teraz ty masz nowe plany i nową kobietę.. ja zjawiam sie tu nie dlatego bo chce to zniszczyć.. zjawiam sie bo.... bo najzwyczajniej w świecie tęsknie...
napisałam do niego "co tam" i szczerze wolałabym zęby odpisał "gówno " niz nie odpisywał nic.. przynajmniej miałabym pewność ze naprawdę mu nie zależy, wiedziałabym na czym stoję..