 |
peace-1.moblo.pl
Była kompletnie przybita. Miała się z nim spotkać ale razem postanowili przełożyć spotkanie na następny weekend. W końcu z Bratem i Mamą pojechała do malutkiego sklep
|
|
 |
| peace-1 dodano: 3 października 2011 |
|
|
Była kompletnie przybita. Miała się z nim spotkać, ale razem postanowili przełożyć spotkanie na następny weekend. W końcu z Bratem i Mamą pojechała do malutkiego sklepu. Gdy tylko wszedła wzięła Tymbarka i zapłaciła za niego. wsiadła do samochodu i myśląc o nim z zamkniętymi oczyma, otworzyła Tymbarka... Gdy ujrzała napis pod kapselkiem na jej twarzy pojawił się uśmiech malutki ale uśmiech. A na nim było napisane "Nigdy o Tobie nie zapomnę" ;*** Zaczynam kochać Tymbarki ♥
|
|
|
| peace-1 dodano: 3 października 2011 |
|
|
Nie rozumiem jednego, czemu mnie ranisz skoro ja nie mam nic do Cb ... ;( Chyba robisz to dla zabawy, ale ja już nie wytrzymuje, i to się wkrótce zmieni. To ja będę górą ! ; |
|
|
|
|
Jej słowa które uważała za ostatnie to "Nie zostawiaj Mnie" on się odwrócił i tylko rozczarowanymi oczyma spojrzał na nią. Brakło jej słów, bo miał się nie odwrócić. A wtedy to już by był dla niej koniec, nie poradziłaby sobie z dalszym życiem, W końcu odezwała się i poprosiła aby ją przytulił. O dziwo podszedł i ją przytulił. Nie wiedziała co ma myśleć. Przed oczyma wyskoczyły wszystkie wspomnienia z nim w roli głównej. "Altana","jej dom","ognisko".Te wszystkie najsłodsze wspomnienia, najwspanialsze chwile spędzone z nim. Nie chciała końca, kochała go jak nikogo innego. W końcu przekonała go żeby poczekał, aby porozmawiali na spokojnie. Lecz dalszy ciąg rozmowy dla niej był coraz bardziej bolesny dla jej coraz bardziej poranionego serduszka. Pogodzili się, lecz jeszcze poddenerwowani wracali do swoich spraw. Ona wyciągnęła z tej kłótni największe wnioski. To ona czuje się winna całej tej tak bolesnej sytuacji... ; C
|
|
|
|
W moim innym świecie planujemy przyszłość
Ale teraz nie ma cię, chyba właśnie wyszłaś ;((
|
|
|
|
Nie rozumieją że nikt nie zastąpi mi Ciebie,
Tylko w tobie widzę siebie, Ty jesteś moim niebem.
Jeszcze raz przytul, pokaż mi jak bardzo kochasz.
Nie pozwól bym sama zwalczała koszmary po nocach.
|
|
|
|
Misiaczku, mój najprzystojniejszy kotku, dlaczego
Przy tobie tylko czuję coś tak niesamowitego.
Chcę Ciebie więcej, nie potrzebuje już nikogo.
Przy tobie jestem sobą, tęsknię gdy Cię nie ma obok.
A mówią mi zostaw, i tak wszystko się wali.
Specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali.
|
|
|
|
AAAAA!! Wkurzona !! Nie dotykać !! Nie pytać się czemu !!! I w ogóle NIE !!
|
|
|
|
Hymm można stwierdzić że moje życie kręci się wokół papierosów, alkocholu i Ciebie.♥
|
|
|
|
Nie daje ci radości wiecznie, nieraz mi się nie udaje powstrzymywać twoich łez, ale to nie znaczy, że nie jestem idealna zabawką dla Ciebie.♥
|
|
|
|
Uwielbiasz mnie denerwować, rozkoszować się moją złością i oczyma wpatrzonymi w ciebie ze złowrogim wzrokiem. Ale ja nie chce się na cb wkurzać jesteś dla mnie za ważny. Ja chcę cię tylko kochać.
|
|
|
|
Marzę o cofnięciu czasu.Chciała bym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu,jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
|
|
|
|
Poszliśmy do parku we troje. Usiedliśmy na ławce, ty stałeś. Spojrzałeś się na mnie odwzajemniłam spojrzenie. W końcu wstałam i powiedziałam przyjaciółce, że idziemy się przejść i że za 5 minut wracamy. Złapałam cię za rękę i poszliśmy na altanę. W tym czasie zaświeciły się lampy i powiał lekki wiatr który lekko poruszał gałęziami wierzb płaczących.Doszliśmy na altanę. Było kompletnie pusto, nikogo nie widzieliśmy. Staneliśmy na środku, a ty wspomniałeś o zakładzie w którym ja przegrałam. Zakładem była malinka, odsunąłeś moje włosy i poczułam lekki dotyk twoich warg na mojej szyi. Przeszedł mnie dreszcz. Po chwili skończyłeś i spojrzałeś mi prosto w oczy. Docisnąłeś mocno do siebie i pocałowałeś. Czułam się wspaniale. Nic nie określi tego co w tamtej chwili czułam. Po prostu zamknęłam oczy i rozkoszowałam się smakiem twoich ust. Po pewnej chwili przytulił mnie i wyszeptał do ucha jak bardzo mnie kocha. Odparłam mu "że ja też" i wróciliśmy do Siwej. Uznaję dzień za udany
|
|
|
|
Dodaj komentarz