|
pauluchhaaa.moblo.pl
no i ma te dwa dołeczki w policzkach gdy sie uśmiecha.Boże im nigdy nie dam rady sie oprzeć
|
|
|
no i ma te dwa dołeczki w policzkach gdy sie uśmiecha.Boże im nigdy nie dam rady sie oprzeć
|
|
|
przeglądam archiwum gg . to zdecydowanie lepsze , niż książka .
|
|
|
Uwielbiam przechodzić koło Ciebie, wpatrując się w Ciebie, lecz gdy tylko obracasz się by na mnie spojrzeć, zmieniam kierunek swojego spojrzenia byś nie zauważył jak Cię pożądam
|
|
|
Wiem,że mogę Cię mieć, ale boję się zaryzykować
|
|
|
Kiedyś będziesz mój.! Już nie długo, ja to wiem .
|
|
|
Dopiero po tym wszystkim pokazałeś swoje prawdziwe oblicze, aż zaczynam żałować że kiedyś sie przyjaznilismy / PauluChhaaa
|
|
|
Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, a 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
Pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam? Nie pytaj. Nieważne.
|
|
|
Da się kochać dwóch? / PauluChhaaa
|
|
|
Dbaj bardziej o swój prawdziwy charakter niż o reputację, gdyż Twój charakter mówi prawdę o Tobie, podczas gdy reputacja to tylko cudza o Tobie opinia.
|
|
|
Mogę być jak Doda - świecić diamentami Mogę być jak Pink - żyć różowymi barwami Mogę być jak Angelina Jolie - Mieć piękne ciało Mogę być jak Lady Gaga - mieć ciągle za mało Lecz nie jestem Dodą i nie świece diamentami! Nie jestem też Pink i nie patrze przez różowe okulary! Nie jestem Angeliną Jolie i nie mam idealnego ciała... Nie jestem Lady Gagą i i nic mi nie brakuje!!! Jestem po prostu sobą! Nie zamierzam się zmieniać i być tobą... Choć mogę!
|
|
|
Kiedyś o mnie zapomnisz, tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wmieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci z Ciebie, jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, że scenarzysta który to wszystko poskładał w swojej malutkiej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię, oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stóp, do końcówek rzęs. Życzę Ci tego, wiesz. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak nasza samotność we dwójkę, JAK NASZE BYCIE RAZEM OSOBNO. :*
|
|
|
|