 |
patunia67673.moblo.pl
Bo nie chodzi o pożądanie przygode na jedną noc i krótkie spanie. Lecz o miłość zaufanie do siebie nawzajem i trwanie przy sobie na stałe.
|
|
 |
Bo nie chodzi o pożądanie, przygode na jedną noc i krótkie spanie. Lecz o miłość, zaufanie do siebie nawzajem i trwanie przy sobie na stałe.
|
|
 |
Bo tak naprawdę nigdy Cię nie miałam a tak strasznie tęsknie za Twoją obecnością .
|
|
 |
- To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy, ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę.
|
|
 |
Życie zaskakuje nas codziennie, czy jeszcze wczoraj pomyslałabyś ,że dziś bedziesz kochać go tak mocno ?
|
|
 |
jesteś wszystkim, nie spierdol tego, proszę.
|
|
 |
Trzeba mieć talent, żeby umieć wszystko tak idealnie spierdolić
|
|
 |
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
 |
Miał w sobie coś dziwnego . Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału . Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie . Pokonał ich mimo , że nie był tak doskonały . Miał jednak wielką zaletę - był realny . Tak realny , że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.
|
|
 |
A kiedy będziesz przypadkiem patrzył w jej zielone oczy, przypomnij sobie jak za tobą szalała.
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma cię łagodnie mówiąc w dupie ?
|
|
 |
Chcę, abyś choć przez sekundę, myślał tylko o mnie.
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.! ; c < 3.
|
|
|
|