|
pattkax33.moblo.pl
Szła ciemną uliczką spanikowana w nocy gdy zauważyła ze ktoś za nią idzie przyspieszyła kroku lecz ten ktoś nie dawał za wygraną.Nagle poczuła ze ktoś ją łapie za ręk
|
|
|
Szła ciemną uliczką spanikowana w nocy, gdy zauważyła, ze ktoś za nią idzie przyspieszyła kroku, lecz ten ktoś nie dawał za wygraną.Nagle poczuła, ze ktoś ją łapie za rękę, już miała krzyczeć lecz usłyszała: - To ja kochanie już nic Ci nie grozi. Ona jak małe przestraszone dziecko wtuliła się w Niego.
|
|
|
czasem, zdarza się i tak że to czego pragniemy, tak naprawdę piękne jest tylko przed spełnieniem, potem okazuję się że nie warto było tracić, tyle cennego, czasu, wysiłku, stresu a co najważniejsze niszczyć sobie dobre samopoczucie dla czegoś co nie jest, po prostu, tego warte. nie jest po prostu, nie jest ! pamiętaj
|
|
|
Dzień pod tytułem: Mam wyjebane i jestem szczęśliwa .♥
|
|
|
Lubię wierzyć , że kiedyś wreszcie się odnajdziemy. Przestaniemy się tak bezsensownie mijać i w końcu uda mi się złapać Twoją dłoń . < 33
|
|
|
No, kurcze mam Ci to narysować, namalować czy naszkicować?
|
|
|
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On
|
|
|
`-Foch?~Może...- To idziesz Kotku??~Nie! Wal się - Też cię kocham!`
|
|
|
Zakochana osoba jest metrem kwadratowym na kilku centymetrach czyjegoś serca.
|
|
|
Czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy, popijając wódkę, paląc papierosa i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość.
|
|
|
Po raz kolejny siedziała na swoim łóżku, w swoim, zamkniętym, pokoju. Po raz kolejny płakała przez niego. Dziś powód był prosty, powiedział nie na jej tak. Gdy odkładała kolejną, mokrą chusteczkę od jej łez dostała smsa. Od niechcenia wzięła telefon do ręki. Tak, to od niego. Już miała ochotę nie czytając, wykasować tę wiadomość. Wcisnęła "przeczytaj"... Jej błękitnym, zapłakanym oczom ukazała się krótka wiadomość. "Tak."
|
|
|
Ile razy powtarzałaś przyjaciółce, że facet, który ją rzucił nie jest jej wart? A ile razy ona powtarzała to Tobie? I czy uwierzyłaś? No właśnie.
|
|
|
ma moje trzy numery telefonu, numer gadu-gadu, skype, konto na nk, facebook'u i adres email. wie gdzie mieszkam i gdzie może mnie spotkać.
|
|
|
|