|
patkaa921.moblo.pl
Niema co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział zapomnieć wymazać wykasować odkochać się pozbyć się tego pliku z własnej pamięci.Trudno. Było minęło.
|
|
|
Niema co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać,wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci.Trudno. Było, minęło.
|
|
|
nie w porę może przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka, ale nie miłość.
|
|
|
mam straszną ochotę napisać w jakim jestem teraz stanie, ale nie zrobię tego bo klawiatura jest jeszcze w miarę nowa i szkoda byłoby gdyby przestała działać od zalania.
|
|
|
wydawała się twarda , zadziorna i silna . a w środku tak krucha i niewinna ..
|
|
|
-boję się.. -czego? -że nigdy już nie będę tak szczęśliwa jak teraz..
|
|
|
kochamy nie z powodu zalet i nienawidzimy nie z powodu wad. ot po prostu, instynktownie - tak jak psy nie znoszą kotów bez żadnego powodu.
|
|
|
wiesz, źle przeżywasz miłość. nie chcę Cię pouczać, ale.. nie rób z każdej swojej miłości komedii romantycznej. to że zaprosił Cię na herbatę, że uczył Cię jeździć na rolkach... to wszystko zostaw dla siebie. na pytanie jak tam Twoja miłość, odpowiadaj 'dobrze. kocham go on kocha mnie'. nikt nie musi przecież dokładnie wiedzieć co Ci mówił, jak cię całował. oprócz Twojego pamiętnika.
|
|
|
ciekawe jak spojrzymy na siebie po paru latach. może weźmiemy koc i pójdziemy na dach? nie myśląc wtedy o naszych wspólnych wadach. osłodzi nam usta ciepła czekolada. łączą nas wspomnienia o naszych rodzinnych domach; zawieszeni całą noc na telefonach. ciekawe, co przed nami. chcę się przekonać. to dla Ciebie, chciałam Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochać.
|
|
|
Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział. przejdziesz ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. " nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie. będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła. ` i byłabym grzeczna dla Ciebie, przez chwilę
|
|
|
Najbardziej boli mnie to, Że tak niewiele brakowało Miałem tak dużo do powiedzenia A patrzyłem tylko jak odchodzisz I nigdy się nie dowiem Co mogło się wydarzyć A Ty nie zobaczysz, że to miłością Próbowałem Cię obdarować
|
|
|
-Przynoszę ludziom pecha. Wiesz, nieszczęście. To takie coś, co powoduje, że się nie uśmiechasz. Obcowanie ze mną tym właśnie grozi. -Ja chyba jednak zaryzykuję. -Dlaczego? Po co? Zależy ci na tym,
|
|
|
Od myśli, od rozmowy, Od zawsze wspirerasz mnie bez wzgledu na okoliczności, jak nikt inny. Też Cię Kocham.
|
|
|
|