|
parapapapaa.moblo.pl
Idź i walcz. Nie wierz obietnicom złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko a będzie nie poddawaj się
|
|
|
Idź i walcz. Nie wierz obietnicom, złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko, a będzie, nie poddawaj się
|
|
|
najgorszy moment w życiu to taki , kiedy myślisz , że nic gorszego cię nie spotka , a później nastaje taka chwila , kiedy nie masz siły płakać . potem nie masz już czym płakać , a rozpacz jest nie do ogarnięcia .
|
|
|
czasem chciałabym wrócić do przeszłości . do bycia tą gówniarą z zerówki , która dawała sobie radę ze wszystkim , prawie w ogóle nie płakała i miała w sobie taką siłę , jak nikt
|
|
|
wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa " powrót " . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne " dobrze " , na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te , że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć .
|
|
|
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
|
|
|
w czarnej sukience, z wysoko upiętymi włosami wędruje po ścieżkach marzeń, szukając swego księcia.
|
|
|
tamtego dnia nie pomyślała o konsekwencjach . nawet nie przyszło jej do głowy, że będzie musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć .
|
|
|
Nie wiem co takiego masz w sobie ale, gdy z Tobą piszę - uśmiecham się do monitora
|
|
|
mam obsesje na twoim punkcie , wiesz? totalnie...
|
|
|
wiesz na czym polega moja nauka? na ustawieniu fotela naprzeciwko okna, rozwaleniu się na nim, ułożeniu nóg na gorącym kaloryferze, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni i w ogromnym swetrze.. ah! i przy zgaszonym świetle, tak. zasiadam i patrzę prosto w to okno, widok na gwiazdy i jedna myśl - właśnie ty
|
|
|
Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy.
|
|
|
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
|
|