Zauważyliście, że kobiety aby tylko przypodobać się facetom, są w stanie zrobić wszystko? Są w stanie znieść nawet cierpienie, niewygodę czy ból. Chcą być uważane za piękne, a żeby to się stało stosują przeróżne metody. Choć nie zawsze czują się z tym do końca dobrze wewnętrznie.. I po co to wszystko?
Domagają się wyróżnienia spośród innych, aby uwolnić się spod cechy tylko "przeciętne". Dla kobiety miodem na serce z pewnością jest to, gdy facet ją adoruje, zabiega lub walczy o nią. Z kolei facet, jak to samiec, na widok pięknej, zadbanej kobiety głupieje i chce jej za wszelką cenę zaimponować. Proszę mnie oświecić, jeżeli tak nie jest.. I co? Głucho na sali. Każdy patrzy przecież na otoczkę. Żyjemy w dziwnym świecie, można by powiedzieć DŻUNGLI, a piękniejsza kobieta, to lepsza samica. Samce o takie właśnie zabiegają. Niewielu się znajdzie takich, którzy patrzą na intelekt czy wnętrze kobiety, chociaż bajeczki się już pojawiły, że wygląd nie jest fundamentem. Ja tego zwyczajnie "nie łykam" : ))
|