 |
papierosowy_dym.moblo.pl
Wszystko zostalo takie samo tylko piorytety sie zmienily...
|
|
 |
|
Wszystko zostalo takie samo, tylko piorytety sie zmienily...
|
|
|
|
Najgorsza jest ta pieprzona bezsilnosc,siedzisz obok osoby , ktora kochasz i nic nie mozesz zrobic, wszystkie argumenty na nic sie nie zdaja , wtedy uswiadamiasz sobie ze Ty w jej zyciu tak naprawde nic nie znaczysz...
|
|
|
|
mielismy gory przenosic, glazy przesuwac, a potknelismy sie o kamien z zagrabionego zwiru...
|
|
|
|
za duzo padlo nieprzemyslanych slow, za wiele klamstw padlo z Twoich ust,
|
|
|
|
I teraz teksty wszystkich najsmutniejszych piosenek potrafia idealnie opisac stan w ktorym sie znajduje...wiersze o samotnosci perfekcyjnie odzwierciedlaja moje uczucia
|
|
|
|
Pogodzilam sie z tym, ze odszedles, ciezko bylo pozbierac sie, na nowo zaczac budowac swoje zycie na rozsypanym fundamencie, jednak z dnia na dzien radzilam sobie coraz lepiej, pogodzilam sie z tym, ze mijam Cie na miescie co raz to z inna "kolezanka", ale cholernie nie moge sie pogodzic z tym, ze wieczorami piszesz o powrocie, gdy z kazda kolejna Ci nie wyszlo, nie bede dla Ciebie deska ratunkowa gdy tamte kop^na Cie w dupe!
|
|
|
|
Naiwnie wierzylam, ze wrocisz...ze przy niej zauwazysz ze to ja jestem ta z ktora chcialbys sie zestarzec, ze to ja robie najpyszniejsze kolacje ,myslalam, ze zacznie brakowac Ci mojego gadania ze nie mam w co sie ubrac, kiedy szafa niedomyka sie od ubran, ze zacznie brakowac Ci mojego wieczornego "dobranoc", jednak mylilam sie
|
|
|
|
Wszystkie wpisy sa mojego autorstwa, gdy chcecie skopiowac, oznaczcie chociaz moim podpisem; )
|
|
|
|
Teraz gdy tylko wchodze do mojej ulubionej drogerii, kieruje sie na dzial meski i tam pierwsze co robie odnajduje czarnego hugo bossa zeby choc przez chwile wrocic do tych wspomnien sprzed 4 miesiecy...
|
|
|
|
miala w sobie cos co przyciagalo mezczyzn...
|
|
|
|
Po rozstaniu postanowila odmienic swoje zycie o 180 stopni, z grzecznej dziewczynki spedzajacej sobotnie wieczory w domu przy herbacie zmienila sie w krolowa parkietu,mocno zakrapiajaca imprezy , z jej skromnego stylu ubierania nie pozostalo nic, teraz liczyla sie jak najkrotsza spodniczka , wysokie szpilki, a jej nieskazitelna cere ,niszczyla gruba warstwa pudru...
|
|
|
|
coraz czesciej zdarzalo jej sie wypic kawe po 12 w nocy przy dymie czarnego marlboro...
|
|
|
|
Dodaj komentarz