|
paparazzi.moblo.pl
Narysuję ci obrazek kochanie A co narysujesz? To co za chwilę zobaczę No dorze. Ejj to ja. Czemu płaczę?? To ty za moment gdy powiem ci że już cię nie kocham.
|
|
|
- Narysuję ci obrazek kochanie - A co narysujesz? - To co za chwilę zobaczę - No dorze. Ejj to ja. Czemu płaczę?? - To ty za moment gdy powiem ci że już cię nie kocham.
|
|
|
Choć wiem, że jesteś skończonym idiotą, to i tak na Twój widok ślinię się i podskakuję jak głupia
|
|
|
Brzydzę się oddychać tym samym powietrzem co Ty.
|
|
|
wysmaruj się bitą smietaną, zgaś światło i czekaj aż przyjdę.
|
|
|
Dawno wracam stamtąd gdzie Ty dopiero idziesz.. ;]
|
|
|
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje.. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka.? Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając.Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko.Ma swoje zdanie,zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma.Chociaż.. Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla..Popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli...Lubi wiedzieć na czym stoi..Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle..Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła Każda życiowa porażka ją wzmocniła..Potrafi być wredna i złośliwa Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie.Stara się niczego w życiu nie żałować,tylko czasami jej nie wychodzi.Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy.Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta czasem jak rozwydrzona,bezmyślna. małolata...
|
|
|
' Gdy się kochaliśmy, nawet powietrze było zawstydzone ' : **
|
|
|
i rysujesz mi uśmiech każdą wiadomością.
|
|
|
dążenie do szczęścia ? jestem realistką , zapomniałeś ?
|
|
|
Samotność? Tak, ale taka... pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście. Dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, mam rodzinę, mam do czego wrócić. Jedyne czego się boję to to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać. Przecież nie byłoby nic gorszego niż świadomość, że nie mam do czego wracać...
|
|
|
Chciałabym robić Ci poranną kawę, czuć Twój zapach wciąż na swojej skórze, obserwować Twoje rzęsy, gdy śpisz i mieć pewność, że zawsze, kiedy będę chciała się cofnąć, trafię w Twoje silne, bezpieczne ramiona.
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo. - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam. - To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
|
|