|
Tyle pytań chcę ci zadać, które mi w głowie siedzą,
ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią
|
|
|
Strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta
|
|
|
Mówiłaś mi po pierwsze szczerość - bez niej nic nie wyjdzie.
mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć
|
|
|
Nie rób nic wbrew sobie, sobie nie rób nic wbrew sobie.
|
|
|
Możemy wziąć się za ręce i iść, tylko iść, nie da się zmienić pewnych rzeczy.
|
|
|
nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach, nie wiem co mam Ci powiedzieć. co? że Cię kocham?
|
|
|
wiesz? wiem, było różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie co z jutrem, lecz później nie umkne tym pięknym chwilą co zmieniły mnie na amen.
|
|
|
znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu
|
|
|
Możesz być pewna, że dziś jestem tu na stówę, ale nie możesz pewną być że zostanę na dłużej.
|
|
|
Znowu wszystko o nas bez nas.
|
|
|
Dobrze wiemy kim jesteśmy dla nas będąc nikim dla nich.
|
|
|
Nie myśl że jestem słaby nie potrafisz mnie zrozumieć.
Przepraszam ale muszę odejść już tak nie umiem
|
|
|
|