|
Wierzę w zasady i je stawiam ponad donosy prasy i filmy o Casanovach.
|
|
|
los napluł mi w pysk, chciałbym żyć i być sobą.
|
|
|
Bit, pot i alkohol, wszystko się miesza,
z niektórych rzeczy nawet Bóg nas nie rozgrzesza
|
|
|
i znowu nie wiesz czy to łzy, czy to Bóg tworzy mozaiki
|
|
|
Nie mogę zwlekać z tym, to jeszcze nie moment,
nie koniec, póki monotonia mnie nie wchłonie
|
|
|
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
|
Znowu czuje Twój zapach na ustach,
gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy kiedy nie ma Cie obok
|
|
|
Co za wspaniały bal, och jak pięknie nam w tańcu .
Tylko ty i ja, namiętnie tak, choć zabawa na krańcu
|
|
|
Kocham - za bardzo.
Chcę – za bardzo
i teraz miałbym się poddać?
Nie – za bardzo.
Czuje – za bardzo.
Wiem – za bardzo,
żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
Za bardzo.!
|
|
|
Nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.
|
|
|
Uwierz, wytrzymaj,
umiesz zatrzymać rezygnację
i zrezygnować z niej, zamiast rezygnować z nas.
|
|
|
Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność,
bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń.
|
|
|
|