|
panicarra.moblo.pl
Strasznie mi źle i ciężko. Ale nie mogę się poddać. Rano gdy wstaję nakładam na twarz makijaż i ...uśmiech. Wszyscy myślą że jest dobrze. I niech tak zostanie. Nie lu
|
|
|
Strasznie mi źle i ciężko. Ale nie mogę się poddać. Rano gdy wstaję nakładam na twarz makijaż i ...uśmiech. Wszyscy myślą, że jest dobrze. I niech tak zostanie. Nie lubię martwić ludzi. Szczególnie tych na których mi zależy. Przecież poradzę sobie sama. Jakoś..'
|
|
|
„Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z simplusa. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki. Czasami moja naiwność mnie przeraża, ale co mam zrobić ? Wiem też, że 'Nadzieja - matką głupich' - widocznie jestem głupia, ale nie umiem się jej wyzbyć.” ♥
|
|
|
"dzięki niemu uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym” ♥
|
|
|
poznać dziewczyne , rozkochać ja w sobie , zostawić , zapomnieć o niej . proste równanie o facetach .
|
|
|
- hym. i mówisz, że jestem wyjątkowa. inna niż wszystkie. tylko jest jeden problem - jaki.? - do ilu już dziewczyn to mówiłeś.? - nie wiem. czy to ważne.? - takk. bo albo , to mówisz szczerze albo z przyzwyczajenia / panicarra
|
|
|
- Co by było gdybym Ciebie poprosił o chodzenie .? -Pierwsza osoba liczby mnogiej
|
|
|
Oceniała ludzi zbyt pochopnie i przyklejała im łatki. Do niego odrazu przypasowała: "mój". ♥
|
|
|
Nie spotykajmy się. Ani dzisiaj. Ani jutro. Ani potem. To nie ma sensu. ♥
|
|
|
Szczęśliwe zakończenie to pewność, że mimowszystkich nieodebranych telefonów, złamanych serc, błędnie zinterpretowanych znaków, cierpienia i wstydu, nie straciło się nadziei ... ♥
|
|
|
- odszedł.. -tak zwyczajnie? - nie ku.rwa, z efektami specjalnymi !
|
|
|
gdybyś wiedział jak mnie irytujesz - sam byś sobie przypierdolił .
|
|
|
I w tym wszystkim chodziło tylko o dwa, nigdy nie wypowiedziane słowa : kocham Cię. ♥
|
|
|
|