` Alkohol w głowach, jestem ja, jest i on
Toczy się rozmowa, nagle nikogo dookoła
Patrzę, zostaliśmy sami
Zobacz, pytam - gdzie oni?
On zbliża swoją dłoń do mojej dłoni
I mówi - nie martw się o nich
Po czym zbliża swoje rozpalone usta do moich
Tylko spokojnie, powoli, żeby niczego nie spierdolić
Ten pocałunek, długi, namiętny ..
|