| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | panicarra.moblo.pl kiedyś o mnie zapomnisz.tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa  albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwia |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| kiedyś o mnie zapomnisz.tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta,który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery,nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku.Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - ...i wtedy książe przestał się do niej odzywać. - ojej! i co było później? - nic, księżniczka wróciła do swojej wierzy i czekała na następnego. - i nie tęskniła? - oczywiście, że nie. przynajmniej tak sobie wmawiała. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Pomimo braku tipsów mam ostre pazury. I zapamiętaj sobie: nie zawahają wbić się w Twoją twarzyczkę, gdy znów zaczniesz się szczerzyć do mojego chłopaka jak głupia do przysłowiowego sera. ;]] |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -puk, puk -kto tam? -to ja, Miłość. -nie znam Ciebie. -a więc poznasz, otwórz proszę. -nie znam Ciebie nie otworze... -otwórz się serduszko, rany Twe ukoję. -nie otworzę Tobie, bo się Ciebie boję... -zaufaj mi, zaczniesz życie nowe. -nie mogę Ci zaufać, nie jestem gotowe... -odmienię Twoje myśli,odmienię Twoje sny. -Nikt mi nie pomoże! A jeśli to nie Ty? -Otwórz, a zobaczysz. nic złego Ci nie zrobię. -Nie chce, bo mnie zranisz. Ja nie wierze Tobie... -Uwierz mi Serduszko, dam Ci siebie, bez granic! -Nie mogę, nie mam siły. I to wszystko za nic? -Chcę mieszkać u Ciebie, nie goń mnie do lasu... -Nie przyjmę Ciebie,nie mam teraz czasu. -Więc przyjdę później. Bólu Ci nie zadam... -Nie przyjmę Ciebie. Dzisiaj mam bałagan. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Był kiedyś w moim życiu człowiek. Bardzo ważny.Wyjątkowy.. Potrafił mnie przed wszystkim obronić, wesprzeć w niepewności i dodać wiary. Zawsze się uśmiechał na mój widok Uważał mnie za osobę wartościową. Nigdy we mnie nie zwątpił. Wiedział kim naprawdę jestem i jak cierpie. Był w stanie zrobić dla mnie wszystko tak, jak ja dla Niego. Pokazał mi piękno. Przynosił radość w moje smutne dni. Uczył mnie życia. Był wsparciem w trudnych chwilach. Człowiek ten nie musiał zadawać pytań - On wiedział. Nigdy nie przechodził obojętnie wobec moich łez i cierpienia. Obiecywał przynieść mi gwiazdy z nieba, te najpiękniejsze i wyruszyć ze mną na koniec świata. Obiecywał, że nigdy nie odejdzie, że nigdy mnie nie opuści. Już go nie ma. Opuścił mnie. Zniknął. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| z godzin wykradam minuty. Z dnia spokojne chwile... :) |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Niedowiarkom ręczę, że czasami można otrzeć się o tęcze ;)) |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chcę tylko się przytulić, nie mam ochoty na wielkie uczucie, nie chcę słyszeć kłamliwego "kocham", bo już dawno przestałam wierzyć facetom. Chcę się tylko, najzwyczajniej w świecie przytulić.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Przyłapałam się w tej samej chwili na tym, że nie zawsze, ale czasami, jeśli akurat się śmieję , to dlatego, żeby po prostu nie zapłakać. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ktoś, kto wymyślił życie -zdecydowanie nie dopracował tego projektu... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ej, mam parę pytań apropo dawnych marzeń, gdzie byłeś, gdy one legły w gruzach? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -Chodź, musimy pielęgnować te durne marzenia. -Czy one rosną? -Nie, mała. One się spełniają :)) |  |  
	                   
	                    |  |