Wiesz co?Moge powiedzieć to szczerze ...kocham go...kiedy go widze ... serce wariuje,mam motylki w brzuchu,nadzieja się budzi...tylko rozum się sprzeciwia...mówi że nie powinnam,że nie wypada, że znowu będe cierpieć.Ale nawet mimo że...będzie bolało, i możliwe że znowu się nie uda, chcę pobyć z nim chociaż chwilkę...chcę się dla niego poświęcić....bo wiesz...o to chyba chodzi w miłości
|