 |
paaaula19.moblo.pl
Płakała w samotności chcąc zapomnieć o miłości. Patrzyła na jego zdjęcie które podarował jej w prezencie. Kto by pomyślał że ona jest smutna? Jak zawsze chodzi
|
|
 |
Płakała w samotności,
chcąc zapomnieć o miłości.
Patrzyła na jego zdjęcie,
które podarował jej w prezencie.
Kto by pomyślał, że ona jest smutna?
Jak zawsze chodziła z uśmiechem na ustach.
Czasami żyć już się nie chciało,
Tak bardzo jej go brakowało.
Nie widziała go długo,
choć nie mieszkał daleko.
Może właśnie to nasilało jej tęsknotę.
Czasami gdy była w domu sama,
chodziła jak obłąkana.
Zapłakana, rozczochrana, zamyślona.
Takim człowiekiem przez niego stała się ona.
|
|
 |
Na ścianie w ramce Twoje zdjęcie, tuż obok łóżka.
Mokra poduszka od łez.
Na podwórku wyje pies.
Północ wybija, ja zasnąć nie mogę.
Wciąż myślę o tym co było,
czemu tak chora jest ta miłość.
W piersiach dech zaparło, czuję, że niedługo pójdę na dno.
Oczy już bolą od łez, za oknem nie wyje już pies.
To już rano, widno na dworze.
Postanawiam się pomodlić do Ciebie PANIE BOŻE!
Proszę o miłość jego, tego chłopaka którego Kocham.
Nie chcę mi się nawet wstać,
nie wstanę.
Poczekam, aż przyjdziesz...
Doczekam tu starości.
|
|
 |
' z naszych serc nasza siła_ ;*
|
|
 |
wiesz kiedy jest prawdziwa miłość ? wtedy , gdy On zakocha się w Tobie - potarganej , z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem .. a nie , gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów . wtedy , gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz , ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie , że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa
|
|
 |
Znów napisał "cześć mała" zamiast "witaj gwiazdko"- Tylko kumpel ...Nie oczekuj nic nad to'
|
|
 |
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach ... i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie ...
|
|
 |
żyli długo i szczęśliwie dopóki księżniczka z sąsiedniego zamku nie założyła ładniejszej sukienki.'
|
|
 |
zabolało. nawet nie wiesz jak bardzo. skonczyło sie cos czego własciwie nie było. ale Ciebie przeciez to nie obchodzi, nie wiesz, ze cierpie. nie wiesz, ze analizuje kazda rozmowe i szukam w niej chwili gdy mnie doceniałes. 'slicznotko' tylko tyle mi pozostało.
|
|
 |
- Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem. . .
|
|
 |
- I co Ty sobie wyobrażasz?! Że ja będę po nocach za Tobą płakać, tęsknić, marzyć o Tobie?! - Chciałbym, żeby tak było... - COO?! - Chciałbym być wreszcie komuś potrzebny. A dokładnie Tobie. Żebyś wreszcie zrzuciła maskę nowoczesnej kobiety, które zawsze ze wszystkim da sobie radę sama. Zosiu-Samosiu, chciałbym, żebyś przyszła do mnie pewnego dnia i jak mała, bezradna dziewczynka wtuliła się we mnie, licząc na to, że ja wszystko naprawię`
|
|
 |
Życie nam pokaże , w jakim składzie będzie żyć nam dalej dane !`
|
|
 |
Bo to historia, bo to marzenia'
|
|
|
|