Mamy po naście lat nasze życie toczy się pomiędzy imprezami, znajomymi, szkołą i facebookiem. Bawimy się w jakieś związki i udajemy, że wiemy czym jest prawdziwa miłość. Przyjaźnie które są zazwyczaj fikcją. Jedno obrabia drugiemu dupę gdy ten nie słyszy. Wyznajemy poglądy które wyznaje większość. Palimy, pijemy ale nie dlatego, że chcemy tylko bo wszyscy to robią Ulegamy wpływom, ale przy tym wszystkim staramy się nie utracić siebie. Chcemy być kimś pomimo tego, że spadamy na samo dno. Więc ja się pytam skoro bycie nastolatkiem to najlepszy czas w życiu to chyba czas coś zmienić ?
|