|
otrzepsiezkurzu.moblo.pl
Brak mi już nawet nadziei. Pieprzonego promyka światła w tych ciemnościach.
|
|
|
Brak mi już nawet nadziei. Pieprzonego promyka światła w tych ciemnościach.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem osób z którymi już nie rozmawiam.
|
|
|
Jak można bać się śmierci? Jedynej śmierci jakiej się boję jest płonąć żywym ogniem. Wolę śmierć,niż hujowe życie.
|
|
|
Jestem młoda. Mam prawo popełniać błędy i mam prawo ich później żałować lub nie żałować. Nikt nie ma jednak prawa mnie za to oceniać, a tym bardziej krytykować
|
|
|
|
Widziałam go szczęśliwego z inną kobietą, Tak, pewnie w tym momencie się zastanawiasz czy to bolało, owszem i to bardzo, ale wiesz mi że szczęście człowieka który jest dla mnie najważniejszy jest o wiele więcej warte niż miłość. Miałam przyjemność zobaczyć jak całuje ją w usta, opuszkami palców dotyka jej szyi, brakuje mi tego ale jest szczęśliwy, to się liczy.
|
|
|
drogi Mikołaju. wiem, że możesz spełniać wiele marzeń. dlatego ja proszę Cię tylko o jedno: zwróć życie mojemu Bratu. nie chcę żadnej wilii z basenem, kilku miliardów złotych, stać się kimś sławnym, zdawać na samych szóstkach, ani mieć najprzystojniejszego faceta. chcę tylko mojego Brata. dla Ciebie to nic wielkiego, a ja stałabym się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. zwróć mi Go, no proszę. - proszę .. / nigdyjuzniewroci
|
|
|
To takie głupie czuć się samotnym, choć wokół pełno ludzi.
|
|
|
dla mnie w tym mieście miejsca zabrakło, zabrakło przyjaciół i sensu zabrakło.
|
|
|
Każdy fajny, ładny, miły i zajebisty chłopak ma pewną dziwną rzecz obok siebie. Podobno to sie nazywa ''jego dziewczyna''.
|
|
|
zimno mi nie tylko w dłonie, uszy, nos, ale również w serce. I nie pomoże tutaj czapka, ciepły szalik czy wełniane rękawiczki. Ono potrzebuje Ciebie.
|
|
|
Nikt nie złamał mi serca,nikt mnie nie zranił, nie jestem nieszczęśliwie zakochana,a mimo to nie widzę w niczym najmniejszego sensu. Taka doszczętna pusta. Rozumiesz? Kurwa wszystko jest szare
|
|
|
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru, którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją.
|
|
|
|