|
ostatnia_nadzieja.moblo.pl
nie chcę abyś był we mnie szalenie zakochany. zakochanie to nie miłość. chcę abyś mnie kochał. czasem rozsądnie czasem spontanicznie. nie rzucił dla mnie świata ale
|
|
|
nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. zakochanie to nie miłość. chcę, abyś mnie kochał. czasem rozsądnie, czasem spontanicznie. nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. nie mów, że mnie nie zostawisz. nie kocha się słowami. po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic. / moblo
|
|
|
nie skupiajmy się na problemach. na tym co wywołuje u nas histeryczny płacz czy łzy sentymentu. skupmy się na tym, co sprawia nam radość. dążmy do spełnienia marzeń i realizacji celów nie zważając na kłopoty. na nasze troski, które usilnie próbują nam odebrać sens życia. nie dajmy za wygraną. nakopmy przeznaczeniu i pokażmy mu kto tu rządzi. los nie ma prawa dyktować nam łez czy uśmiechów. to od nas zależy jak będzie wyglądać nasze życie. / moblo
|
|
|
A gdy zaczynam budować swoją przyszłość , On jest głównym jej składnikiem . / moblo
|
|
|
jesteś dla mnie wszystkim co może od zawsze
własnie we mnie tu żyć, żyć we mnie wiecznie
i tak naprawde to czas pokaże
ale teraz jestes tu i to jest ważne
Ty, możesz budząc sie rano być szczęśliwa i nie odejść,
codziennie sie witać , myślę ze tak jest własnie dobrze. / fabisz
|
|
|
a tak poza tym to wcale nie jest okej, nie jest okej / huczuhucz
|
|
|
Byłaś dla mnie wszystkim
Lecz odeszłaś niewiadomo gdzie
Tylko w mojej głowie delikatny szept
Przypomina jak pragnęłaś mnie
Gdzie jesteś teraz
Kiedy chłód poranku przeszywa mnie
Co robisz teraz
Kiedy każdej nocy budzę się i nie ma Cię
Czy pamietasz jeszcze tę nasza piosenkę
W rytm, której biły nasze serca
Przy której chwila stawała sie piękniejsza
Teraz siedzę sam z garścią piasku. / verba
|
|
|
Jesteś tą jedyną, miłością, moją nadzieją
Moją dziką plażą, wspomnieniem
Którego nam nie odbiorą. / verba
|
|
|
słuchaj dziewczyno nie obiecam ci nieba..
i nie dam też gwiazdy, bo tak pięknej nie ma
jestem wariatem co chce cofnąć czas!
wybaczałaś kochanie.. wybacz jeszcze raz! / verba
|
|
|
Czułbym się lepiej z sobą, gdybyś była tu..
wiem, niemożliwym jest cofnięcie tego błędu.
nieodwracalne zdarzenie wczorajszego dnia,
wybacz sam nie wiem czy to byłem ja..
bezmyślność, głupota, chwila zatracenia,
miałaś racje nie słuchając mego tłumaczenia.
bezpowrotnie w twych oczach straciłem twarz.
wybaczałaś.. wybacz ostatni raz!
rozumiem, że znów cię zawiodłem..
dziś chcesz mnie skreślić z naszych wspomnień.
chcesz zapomnieć o tym wszystkim i o mnie..
o kobiecie której nie mogłem się oprzeć..
co za obłęd spieprzyć tak piękny związek,
proszę wróć do mnie..
wiem, w twoich oczach straciłem moją twarz, moją twarz..
wybaczałaś.. wybacz ostatni raz! / verba
|
|
|
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć
ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie
A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć
żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać
ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz
i chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach
pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach
Razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale
ale piękna była każda chwila spędzona razem / eldo
|
|
|
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko ci, którzy żyli tak niewinnie. / eldo
|
|
|
Kiedyś w Twych ramionach, dzisiaj już nie bardzo
Miałem się zakochać Jakby to był żart no
Mówiąc 'nie warto, miłości przecież nie ma'
Zgubiona szanso, czemu znów odeszłaś?
Nie mogę zasnąć, jestem ciekaw
Przykro mi i nie powstrzymam serca
Tysiąc dni, na które czekam
Tak dużo chwil, żeby wszystkie zapamiętać
Chwilo, czemu nie jesteś wieczna?
W świecie milion ty jesteś ta jedna
Chciałbym cofnąć czas, by nie istniał już ten zegar
Każdą sekundę widzieć w Twoich rękach. / tłoku
|
|
|
|