|
operujeradosc.moblo.pl
kiedyś jak staliśmy na przeciwko siebie i patrzyliśmy sobie oczy w twoich źrenicach widniało moje odbicie. to było coś w rodzaju znaku. teraz widzę tylko pustkę. coś się
|
|
|
kiedyś jak staliśmy na przeciwko siebie i patrzyliśmy sobie oczy w twoich źrenicach widniało moje odbicie. to było coś w rodzaju znaku. teraz widzę tylko pustkę. coś się między nami zmieniło, coś chyba się spieprzyło.
|
|
|
amatorka ze sznurkami w ręku. bawi się tobą jak zwyczajną marionetką. a ty robisz wszystko co ci ta manipulantka karze. brak ci wolnej woli.
|
|
|
on jest twoim zdaniem uroczy. ? chyba nie mówimy o tym samym, bezczelnie aroganckim, tchórzliwym facecie , który bawi się dziewczynami jak klockami. ustawia je, rozkochuje w sobie a potem bez uprzedzenia rozrzuca po kątach. to jest ten jego urok.? chyba się pomyliłaś i nie zaprzeczaj , bo byłam jednym z tych klocków. wiem jak to jest być jego zabawką.
|
|
|
siedziała na krawędzi chodnika z podkulonymi kolanami. jej twarz pokrywały łzy. niektórzy przechodnie pytali się jej co się stało, inni przechodzili obojętnie, tak jakby wogóle jej nie było. nikomu nie odpowiadała , uznała że tak będzie łatwiej.
|
|
|
mówiąc mi , że będzie nam lepiej osobno wbiłeś mi nóż w serce. i to bez żadnych skrupułów. morderco.!
|
|
|
przy tobie nie byłam sobą, byłam sztuczna. starałam się być twoim ideałem. zachowywałam się jak jakaś lalka z pozytywki, na uwięzi.
|
|
|
chcesz żebym ci się zwierzyła. a przecież i tak nie zrozumiesz. słowa w stylu 'będzie dobrze' mnie nie pocieszają. to jest dla mnie zbyt trudne, a ty mi nie pomożesz. nie starczy ci odwagi. zwyczajnie stchórzysz.
|
|
|
nie chcę , żeby było tak jak kiedyś. nie chcę znowu pocieszać się tabliczką czekolady. nie chcę znowu się z tobą rozstawać.
|
|
|
ty jesteś inny, ja też się zmieniłam. wszystko dzieje się teraz inaczej.
|
|
|
bo wszyscy upadamy. wszyscy jesteśmy tak samo nieidealni. już myślałaś, że to straciłaś ale nagle to znajdujesz. i kiedy jest już po wszystkim, wiesz że było warto.
|
|
|
kiedy patrze do tyłu, widzę ten twój uśmiech, on nie jest już dla mnie. ranisz moje serce. to boli .
|
|
|
obiecał , że będę szczęśliwa tylko zapomniał powiedzieć , że to potrwa tylko chwilę, pominął także mnóstwo nieprzespanych nocy, twarz pokrytą łzami, i poduszkę mokrą od płaczu, o rozmazanym tuszu nie wspomnę. on nie rozumie , że bez niego to nie to samo.
|
|
|
|