|
opanuj_downa_.moblo.pl
siedzę na parapecie w za dużym dresie w ręku trzymam kubek kakao które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś.? Czy tęs
|
|
|
siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś.? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością.? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie .? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?./opanuj_downa_
|
|
|
Jesteś moim marzeniem, czasem też utrapieniem. Często miewam wrażenie, że jesteś moim cieniem. Bo gdziekolwiek nie pójdę, bo gdziekolwiek nie spojrzę... Widzę Ciebie...Tylko Ciebie.../opanuj_downa_
|
|
|
-Kocham Cię
-Marna wymówka
- Ale szczera prawda
/opanuj_downa_
|
|
|
Każda nasza rozmowa uczyła mnie czegoś.
Dzięki Tobie miałam chęć na wszytko.
Byłeś powodem do życia. Teraz...
Teraz kiedy Ciebie nie ma , straciłam nadzieję na wszystko./opanuj_downa_
|
|
|
biegł za nią. łzy mieszały się z padającym deszczem. - poczekaj! - krzyczał, jednak nadal szła przed siebie, długimi krokami. - wiem wszystko! - odkrzyknęła tylko w odpowiedzi. tracił nadzieję na to, że kiedykolwiek Ją dogoni. tym bardziej, że będzie chciała z Nim rozmawiać. - pozwól mi wyjaśnić! - prosił, totalnie bezradny. zatrzymała się, i odwróciła. - co wyjaśnić? widziałam. wszystko widziałam. jak mogłeś tak perfidnie kłamać, że coś do mnie czujesz? - w Jej oczach ewidentnie, tkwił ból. nareszcie Ją dogonił, miał szansę wyjaśnić, ale czy to miało sens? - wybacz. - tylko na to, było go stać. podszedł do Niej, chcąc dać buziaka. - daruj sobie. - powiedziała, odpychając Go od siebie. usiadł na chodniku, i patrzył jak odchodziła. spieprzył wszystko/opanuj_downa_
|
|
|
Ty jesteś kimś , kto poda mi kredki , kiedy będę miała ołówek .
Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu .
nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział.
Przejdziesz ze mną na czerwonym świetle .
W ostatniej chwili mi powiesz : " Uważaj . ! . Kałuża . "
Nadążysz za mną do autobusu .
odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie .
Będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię .
I uśmiechał się , kiedy jestem na Ciebie zła ./opanuj_downa_
|
|
|
siedziałam w parku z kilkoma kumplami, byliśmy już nieco nawaleni, odpalaliśmy kolejne szlugi. Wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. Złapałeś za nadgarstki:
- kochanie, kochanie proszę Cię! co Ty robisz?
spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem.
- już Ci nie wystarczam. - syknęłam przez zęby.
- nie rozumiem o czym mówisz. - odparł.Jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie.
- widziałam Cię z Nią. Wiedziałeś, jak nienawidzę tej suki, no! - krzyknęłam, i dałam Ci w twarz.
- ale to Ciebie kocham. - szepnąłeś, jakby nigdy nic. Wtedy głos zabrał jeden z kumpli.
- stary, uważasz, że Ona da sobą pomiatać? Że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. Spójrz na Jej proporcje, biust, tyłek. Każdy chciałby się z Nią pieprzyć, ale tylko Ty miałeś ten przywilej. - powiedział. zatkało mnie. Na prawdę, nie wiedziałam co powiedzieć.
- no i? - zapytałeś w końcu.
- no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej, i tą lalę. Mianowicie - szczęście, frajerze./me
|
|
|
Choćbyś stał pomiędzy setką najładniejszych chłopaków na świecie , moje oczy byłyby zwrócone tylko na Ciebie . ;*/opanuj_downa_
|
|
|
To właśnie jest najgorsze w chodzeniu z kimś. W jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi, że trzeba „odpocząć od siebie”, „poważnie porozmawiać” albo „może ty...”, i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót i wybuchać płaczem na widok jego szczoteczki do zębów./opanuj_downa_
|
|
|
Nawet gdyby ludzie byli ślepi głusi i niemi z pewnością
znaleźliby inny sposób na obrabianie innym dupy -,-/opanuj_downa_
|
|
|
od lat nie widziałam Go inaczej ubranego niż w dres z adasia i czarne naje.
włosy ścięte ma zawsze na bardzo krótko.
nałogowo pali fajki.
nie wyobraża sobie weekendu bez ostrego melanżu.
nigdy nie pisze smsów - zawsze dzwoni.
na Jego widok dziewczyny sikają w majtki - wkońcu urodę to mu Bóg podarował niemiłosierną.
każda chciałaby Go mieć chociaż przez kilka minut.
a ja ? ja podchodzę do Niego,
całując w policzek i mówiąc 'siema gnojku' - mimo tego ,
że jest starszy ode mnie pięć lat. On obdarowuje mnie cudownym uśmiechem ,
który chciałaby zobaczyć niejedna panna ,
przytula do siebie i mocno ściskając mówi:
' uduszę Cię kiedyś za tego gnojka,wiesz?' /opanuj_downa_
|
|
|
I co teraz ? Co mam zrobić żeby w końcu zapomnieć ? Brawo , dotknęłam już dna . Lepiej Ci ? ; / / opanuj_downa_
|
|
|
|