Już nie chodziło o to żeby pisał z nią godzinami. Chciała tylko,żeby coś napisał,cokolwiek. W pełni jej to wystarczyło. Lecz gdy napisał zwykłe ''Hej,co słychać?'' była zawiedziona.Zawiedziona dlatego,ze tak mało czasu jej poświęcał.
skończona kretynka! - stała, krzycząc do lustra. po raz kolejny, pomyślała 'on jest inny'. po raz, kolejny doznała, tego pieprzonego rozczarowania. standardowe zakończenie, jej życiowej miłości. wnioski? zero, facetów do końca dni.