|
onaaa1094.moblo.pl
Zamiast wspólnych wieczorów z Tobą teraz są wieczory z książką i gorącą czekoladą.. A potem będą z przyjaciółmi i piwem. p
|
|
|
Zamiast wspólnych wieczorów z Tobą , teraz są wieczory z książką i gorącą czekoladą.. A potem będą z przyjaciółmi i piwem. ;p ;)))
|
|
|
I nie myśl ,że przyjdziesz , przytulisz , pocałujesz i będzie tak jak dawniej. Obyś się nie rozczarował..
|
|
|
Przecież nas nie ma ... A ja nadal siedząc w pokoju , i w okolicy 19 słysząc szczekanie psa.. Serce zaczyna bić mi jak oszalałe , a w głowie myśl ,że może to właśnie Ty zawitałeś.. -,- I te późniejsze jebane rozczarowanie.. :(
|
|
|
Dałam ci mój czas, obdarzyłam uczuciem , zawsze mogłeś na mnie liczyć, wspierałam i tak dalej.. I co w zamian dostałam? Miłość, ta... Która była jedną wielką ściemą.. Która zrujnowała mi życie.. Ale której mimo wszystko mi brakuje.. Mimo wszystko i wszystkich brakuje mi tego bałaganu , który robisz w moim życiu.. Choć nie mam w tym sił już trwać.. Wiem ,że tęsknić będę..
|
|
|
Miłość ,wierność, uczucie , magia , romantyczność. Po huj te słowa, które okazały się kłamstwem? Po co te kwiaty, jaką miały grać rolę? Po co te zapewnienia ,że jestem jedyną, skoro tak nie było? Po co się pchałeś , znając mnie i sprawy które kocham, tylko dlatego bym od nich odeszła? Po co to wszystko ? Po co mnie łudziłeś , oszukiwałeś , i grałeś? Po co ta cała wielka ściema? Tak strasznie się lubisz cudzymi uczuciami bawić?
|
|
|
Co teraz..? Teraz daje sobie dwa miesiące.. Dwa miesiące tęsknoty , łez , żalu do siebie , i bólu.. A potem? Potem będę czysta, będę mogła odejść, i z łatwością zapomnieć.
|
|
|
Chciałbym wierzyć, ze My to coś wiecęj,
Niż upadki, klęski i szpetne blizny.
Dom często to klatka.
Jedyną kobietą, ktora kocha okazała sie matka.
To i tak sporo, wytrzyj łzy.
Nie ma co tracić sił,
Nie wiesz co bedzie jutro, mocno żyj.
|
|
|
Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie.
Wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie.
Wracały do mnie, dlatego dziś biję się z sobą.
Jedynie, a w życiu innych stoję obok.
Czasem możemy nie znać czyjejś motywacji do czynu.
I oddalamy się od racji, odbierając zły azymut.
|
|
|
Cóż czasem granice ktoś przekracza, a w życiu?
Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
|
I trudno tak musiało być.
Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
Mszczą się słabi. Nawiedzeni chcą Ci zbawić.
Czasami duma nie pozwala spraw naprawić.
|
|
|
Nie chce decydować o tym, co uważasz za słuszne.
Lecz dlaczego tylko ja mam uważać?
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze.
Ale cóż - wiem, co myślę. Nie na wszystko się zgodzę.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań.
|
|
|
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć...
Zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć.
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku.
Bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
|
|
|
|