Miało być lepiej, w sumie wszystko powoli się układało, sprawy które zostawiłam gdzieś w oddali odgrzebałam, chciałam je raz na zawsze zamknąć na dobre, on dawał mi siłę i odwagę do tego. Po tym jak już go nie było, z powrotem zapełniłam stare szuflady, tym razem z większym bólem i emocjami. To jest zbyt trudne, aby rozwiązać stare sprawy i zmierzyć się z terazniejszością, która nie przyszła łatwa.
|