|
Wiesz co uwielbiam? Oceaniczny błękit twego spojrzenia... ;) :*
|
|
|
Nieświadoma moc twych dłoni ;)
|
|
|
Właśnie miałam przestać wierzyć... Gdy ostatnia nadzieja... Okazała się być tą najważniejsza... Że wszystko się zmienilo... I może nie uśmiecham się jak kiedyś, ale napewno nie wroce juz do płaczu...
Czekam na piatek ;*
|
|
|
Wiesz co jest między nami wspaniałe...? To, że mimo wszystko, mimo tych wszystkich złych chwil wciąż potrafisz wywołać usmiech na mojej twarzy ;)
|
|
|
Nie, nie kocham Go! Zdecydowanie i nieodwołalnie... Wyleczyłam się z miłości... Lecz tęsknie, śnie, pragne... Chce się o niego troszczyć i chce widzieć taka troske w jego zachowaniu... To nie miłość, prawda? :)
|
|
|
Wiem, obiecałam, że będę zimna i bezwzględna, że nigdy nie zatęsknie, że nie będę myśleć o Tobie godzinami, nie będę śnić... I nawet bardzo chciałam tej obietnicy dotrzymać... Ale chyba zabrakło mi sił... Bo wiesz... Mimo wszystko TĘSKNIE...!
|
|
|
Czasami mam wątpliwości czy Ty istniejesz naprawdę...
|
|
|
Nigdy nie wyznałem mej miłości słowami, lecz spojrzenia mają swój język i byle głupiec odgadłby, że straciłem dla niej głowe... ;)
|
|
|
To zabawne do czego człowiek robi się zdolny kiedy w grę wchodzi coś czego nie można mieć...
|
|
|
Co zrobiłam dobrego to przez Ciebie. Jesteś moim dobrem, moją rosą, moim deszczem, moim przeznaczeniem. Wczoraj, dziś i jutro bez względu na to co się z nami stanie...
|
|
|
|