|
olussiek.moblo.pl
przecież ty nie palisz powiedział zdziwiony widząc kłęby dymu unoszące się po pomieszczeniu . palę . dlaczego ? żeby zrozumieć
|
|
|
- przecież ty nie palisz - powiedział zdziwiony widząc kłęby dymu unoszące się po pomieszczeniu . - palę . - dlaczego ? - żeby zrozumieć
|
|
|
Kocham Cię. I to jest mój problem.
|
|
|
Możesz mówić, że Go nie ma, ale w Twoich smutnych oczach jest.
|
|
|
- on cię kocha. - tak? to gdzie był kiedy ja czułam to samo?
|
|
|
23:23, pod moim blokiem w deszczu. pamiętasz?.
|
|
|
nie mogę pwstrzyać łez kiedy widzę twój opis.. "nie gniewaj się skarbie :( :* mój kwiatuszek :*"
|
|
|
Co Ty w sobie masz? Pociągasz mnie tak, nie potrafię czekać już, chcę skosztować Twoich ust? Roztaczasz swój czar i sprawiasz, że ja w Twoich dłoniach topię się, błagam, nie prowokuj mnie! ;*****
|
|
|
-siema -heloł. coś się stało? -a nic. tak pisze sobie -co tam słychać? -nic nadzywczajnego. pisze pewnie dlatego ze.. niewazne -dlatego, że? -pewnie dlatego ze jestem napierdolony jak stadio bizonow. wiem romantyczne. whuj -ja się już przyzwyczaiłam, że nie jesteś romantyczny. -kochasz mnie dalej czy juz nie ? -może pogadamy o tym jak będziesz nie pijany? kocham. ale staram się odkochac i zapomnieć. -myslalem ze juz nie. huj niepotrzbenie sie odzywalem. czesc dobranoc.
|
|
|
- Zapomnij o nim. - Dobrze. - Zapomnij o jego błękitnych oczach. - Dobrze. - Zapomnij o jego zapachu. - Dobrze. - Zapomnij o jego uśmiechu. - Dobrze. - Zapomnij o jego spojrzeniu. - Dobrze. - Zapomnij o delikatnym dotyku. - Dobrze. - Zapomnij o lekkich i czułych słowach. - Dobrze. - Zapomnij o słodkich pocałunkach. - Dobrze. - Musisz przestać go kochać, rozumiesz ?! - Rozumiem. - Więc już go nie kochaj. - Nie. - Dlaczego ? - Bo ja tak nie umiem...
|
|
|
- pamiętasz kiedy spotkałaś miłość swojego życia ? . - tak . - kiedy to było ? . - półtora roku temu .. - pewnie jesteście bardzo szczęśliwi . - myślę , że on jest . - a ty ? , nie czujesz się dobrze w tym związku ? - nie mówię o związku , ale o tym , że on spełnia swoje marzenia . - a ty ? - czekam , aż się we mnie zakocha ..
|
|
|
Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.
|
|
|
a on się śmiał. śmiał się nawet gdy w jej pięknych, zielonych oczach zobaczył łzy.
|
|
|
|