|
olusia98.moblo.pl
I nie mogę doczekać się kiedy wszystko pokryje gruba warstwa białego puchu. Kiedy wciągnę na dłonie ciepłe rękawiczki owinę się wełnianym szalem i wyjdę stoczyć pier
|
|
|
I nie mogę doczekać się kiedy wszystko pokryje gruba warstwa białego puchu. Kiedy wciągnę na dłonie ciepłe rękawiczki, owinę się wełnianym szalem i wyjdę stoczyć pierwszą bitwę. Odgłos ugniatającego się pod nogami śniegu, przeraźliwy krzyk podczas ucieczki i rzucanie śnieżkami. Dajcie mi już zimę. / ciamciaa
|
|
|
Nienawidzę jesieni. Tej popierdolonej do granic możliwości pogody. Cholernego zimna i otaczającej mnie szarości. / ciamciaa ♥
|
|
|
Jest w nim coś tak niesamowitego, nieziemskiego. Coś co nie pozwala chodź na chwilę oderwać oczu od jego osoby. Tęczówki, w których widnieje masa radości i dłonie, które dają bezpieczeństwo. Usta, które tak nieziemsko wypowiadają najbanalniejsze słowa. Serce, które bezgranicznie kocha tylko jej osobę. / ciamciaa ♥
|
|
|
-jaka ty mała jesteś.-małe jest piękne.-eii no ei.. moje jest duże i też jest piękne. [rozmowa z debilem;p]/olusia98
|
|
|
|
Przystojny z Ciebie skurwiel. [zjaranaarapem♥]
|
|
|
mój tak pojebany dzień kończy się happy endem./olusia98
|
|
|
Usiadł na barierce przy szkole. Odpalił szluga i czekając na swojego kumpla mierzył wzrokiem mijające go dziewczyny. Gwizdał, śmiał się i był w stosunku do nich bardzo arogancki. Kiedy z daleka zobaczył ją zaniemówił. Rzucił papierosa i szybko przydeptał nogą. Przeszła koło niego delikatnie unosząc kąciki ust ku górze. Jego serce zaczęło bić szybciej. Nawet nie zauważył kiedy stał się jej osobistą własnością. / ciamciaa ♥
|
|
|
|
wypijmy za tą sukę, przez którą cierpi większość społeczeństwa. za tą sukę, której nigdy nie było, nie ma i zapewne nie będzie. dobrze myślisz, tą suką jest miłość. / eloszmero.
|
|
|
|
Wjechałeś w życie jak bit Chady. Dawałeś wskazówki i siłę jak teksty Hemp Gru. Pokazałeś ciężkie życie jak Peja. Zostawiłeś blizny na psychice i odeszłeś jak Magik. | incom.
|
|
|
|
świat to nie facebook. tu nie wystarczy lubić. tu trzeba kochać.
|
|
|
Opuszkami palców dotykał jej zmarzniętych i pokrytych łzami policzków. Odwróciła się i odeszła gubiąc po drodze spadające z policzków kryształki. / ciamciaa ♥
|
|
|
Jego głos dobitnie odbijający się echem w mojej głowie. Zaszklone oczy, drżące dłonie i ostatnie słowa idealnie zapisane w pamięci. / ciamciaa ♥
|
|
|
|