|
Widzę Twoją twarz po nocach, a Twój dotyk czuję nawet w najmniej odpowiednim do tego momencie. Jak mi się śnisz, mam okazję Cie zobaczyć. Wtedy czuję jak dotykasz mojej duszy. Ale nagle Twój głos ucicha, a słowa zaczynają zanikać. Budzę się i nie potrafię pogodzić się z tym co się z nami stało. Straciłem możliwość na posiadanie najważniejszej osoby w moim życiu. Na posiadanie kobiety, która znajduję się na pierwszym miejscu na mojej liście rozkoszy. Zamykam oczy, próbując sobie wyobrazić kolor Twoich oczu, chociaż w moich myślach, ale mało mi to daje. Wpatrywanie się w nie było szczególnie wspaniałe. Pamiętaj, moje imię możesz wykrzyknąć w każdej chwili, a zjawię się, gdy tylko usłyszę Twój głos. Każda minuta bez Ciebie, jest minutą straconą. Daj mi dzielić z Tobą sny. Zjaw się ten ostatni raz i wykrzycz mi w twarz, że mnie nienawidzisz, ale daj mi usłyszeć Twój głos, ten jedyny, ostatni raz. /podobnopopierdolony
|