|
oldmovie.moblo.pl
po policzkach łzy ciekną ci obficie znasz to bo też tak masz to pierdolone życie.
|
|
|
po policzkach łzy ciekną ci obficie, znasz to bo też tak masz, to pierdolone życie.
|
|
|
niech ten bas jak balsam koi ból przez moment
|
|
|
i nigdy się nie dowiesz co tak naprawdę czuję, czym się zajmuję, czego żałuję, co robię, co szanuję i co mnie prześladuje
|
|
|
tu w nieodpowiednim miejscu, o nieodpowiednim czasie ślepy malarz ciągnie kreskę jakby pędzlem na obrazie, póki na sztaludze płótna jego twarz ma wiele imion nie mam złudzeń, że od jutra rzeka musi dalej płynąć
|
|
|
myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz.
|
|
|
usłyszysz głos dobiegający z daleka, nie bój się, pomyśl co na nas czeka.
|
|
|
Nie pytaj o nią, kiedyś wyjmę z szuflady, historię o aniołach, w czasach zagłady.
|
|
|
Za wiele ego, jakbyśmy nie byli jednością, mam dość tego, zabijam debili świeżością, mam dość agresji, zamachów na wizerunek, na kulturę której główny imperatyw to szacunek.
|
|
|
Świat jest jaki jest, przestałem kogokolwiek winić, tylko ode mnie zależy wynik, bo sam wjeżdżam na finisz
|
|
|
'Szaleństwo na kartkach, skoki po trackach, potem nocą po dachach, po tym jak mrok zapadł, kolejny krok w ciszę nocy, metropolis. Zamykam oczy i skaczę w mrok, czas nagle stoi.'
|
|
|
Pierdolę to, co pierdoli jakiś gamoń, wiem jedno, że o przyjaciół trzeba dbać. Tym bardziej, że często padają na twarz.Pomóż wstać bezinteresownie, bezwonnie zaliczysz to do swych bezcennych wspomnień. To godne jest człowieka z charakterem, jesteś świnią dla swoich, to dla mnie jesteś zerem
|
|
|
raczej nie wierzę w żadne obietnice mówią co słyszę słyszę różnice mówię co widzę raczej nikt nie ma frajera w metryce
|
|
|
|