 |
olaa1601.moblo.pl
Spędziłam z tym Panem już dwadzieścia dni. ♥
|
|
 |
|
Spędziłam z tym Panem już dwadzieścia dni. ♥
|
|
|
|
I cóż ja poradzę, że nie każdemu podoba się ten niebieskooki blondyn. Każdy mi go odradzał i mówił, że nie jest dla mnie. Ale to nie moja wina, że ja go tak cholernie kocham i mimo wszystko się zgodziłam. ♥
|
|
|
|
Pewien chłopak na walentynki dał dla swojej dziewczyny sześć róż, w tym jedną sztuczną. Powiedział jej, że przestanie ją kochać jak wszystkie róże zwiędną. ♥
|
|
|
|
Są godziny, które liczą się podwójnie i lata niewarte jednego. ♥
|
|
|
|
Teraz wszystko jest inaczej. Teraz on kocha ją. Ona kocha go. Spotykają się, przytulają. Piszą na gadu. Kochają się. Po prostu są szczęśliwi. ♥
|
|
|
|
Rodzice pojechali do miasta. Siedziała sama w domu. Weszła na gadu. Od razu napisał. Ucieszyła się. Tak bardzo jej na nim zależało, lecz wiadomość od niego bardzo ją zdziwiła. Napisał czy jak zerwiemy to czy dalej będziemy przyjaciółmi. Już ze łzami w oczach napisała, że tak. Jak chce, to tak. Napisał tylko, że to nie ma sensu. Może jeszcze kiedyś spróbuje. I tak skończyła się ich miłość..
|
|
|
|
Nie jestem idealna, ale się staram.
|
|
|
|
Chodź tu do mnie, przytul mnie najmocniej jak tylko potrafisz. Powiedz, że kochasz. Spleć palce z moimi palcami i zaprowadź do krainy, gdzie rzeczywistość nie gra żadnej roli. ♥
|
|
|
|
Życzyła im szczęścia , tak z grzeczności , chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce .
|
|
|
|
Położyła się na łóżku ze łzami w oczach. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Odkąd pokłóciła się z najlepszymi przyjaciółkami nic się nie układało. Próbowała sobie wszystko wytłumaczyć. Mówiła, że będzie dobrze. Ale nie, nic nie było. One chciały się pogodzić, ale ona już nie miała na to siły. Miała chęci samobójcze. Ale wtedy napisał on. Pocieszał ją i powiedział, że jak ona się zabije, on zrobi to samo. Wtedy zrozumiała, że na świecie jest tyle osób dla których jestem ważna.
|
|
|
|
Był taki dzień kiedy nie miałam siły na nic. Był to dzień w którym się pokłóciliśmy. Było to 22 grudnia. Myślałam, że się pogodzimy od razu i wszystko będzie dobrze. Myliłam się. Przez cały dzień się do siebie nie odzywaliśmy. Ty byłeś ciągle z kolegami, a ja ? Ja chodziłam sama i ryczałam. Ryczałam i bałam się tego, że już nic się nie ułoży. Wieczorem kiedy pisaliśmy na gadu też ryczałam. Strasznie się bałam. Ale kiedy Ty napisałeś, że płaczesz już długo łzy przestały mi lecieć. Zrozumiałam, że Ty naprawdę mnie kochasz i Ci na mnie zależy. ♥
|
|
|
|
Dodaj komentarz