Siedziała na ławce i płakała. Jeszcze przed chwilą był dla niej wszystkim,a teraz już go nie było. Wstał i oszedł, bez słowa. Dzwoniła-nie odbierał. Pisała-nie odpisywał.Skończyły jej się chusteczki i poszła do kiosku kupić kolejną paczę, nie mogąc przestać płakać. Ciągle myślała, dlaczego to zrobił. Przecież tak bardzo go kocha...