Zaraz po rondzie podpisałam papierek
Mam w dupie promocję tak jak [?] z Camey’em
Mogę nie mieć trzech klipów, mogę sprzedać trzy kopie
Ale nikt nie ma wpływu na to jaki rap robię
I wcale nie buduję sobie hype'u ziomek
Bo jedni robią brag, a drudzy bragaprzeboje
Pytają co jest? skąd się wzięła ta sztuka?
Nie jaram raperów, bo raperzy ssą fiuta
Posłuchaj w tym siła w tym brzmieniu
To prawda w słowach i pieśń pełna gniewu
Mam prawdę w słowach, chodź stań tu z nami
Jak prawda cię boli to może też zabić
Więc plotkuj, opluj, zbesztaj kotku
Ja i tak się będę śmiała dopóki jest hałas
I właśnie mnie słyszą
Dewastuję nawet wersem, który nie ma rymu
|