 |
okiemnieogarniesz.moblo.pl
Wolisz swoje zycie idioty? Szczęście by cie zabiło? Dobrze zdechniemy osobno... Ty z pijaństwa a ja z miłości do Ciebie
|
|
 |
Wolisz swoje zycie idioty? Szczęście by cie zabiło? Dobrze,zdechniemy osobno... Ty z pijaństwa,a ja z miłości do Ciebie
|
|
 |
Każdy interesuje się wszystkim, nawet tym z kim sypia jego sąsiadka, ale rzadko sobą i własną rodziną, nie dostrzegając swoich wad i problemów
|
|
 |
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną
|
|
 |
Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera. Bo tak samo umiera nadzieja, a najdzieja jest zawsze prawdziwa
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu.
Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca.
Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie.
Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..
|
|
 |
gra? przestała być grą Od kiedy karmię was własnym mięsem i krwią
|
|
 |
Chłopiec się zawija, poczuj smak mężczyzny. Zatrzymam Ziemię, ruszę słońce, nie mów nic mi,
Niech kury domowe gubią przy garach tipsy.Lipny był ten twój kolega,Stoi w kącie teraz, ściany podpiera
|
|
 |
Duma jak niewidzialna, kość usztywnia kark, O siebie się martw, bo obejdziesz się smakiem.
Wycofasz się rakiem, odkrycie na wagę złota, Tam gdzie kończy się odwaga zaczyna głupota
|
|
 |
Jak myślisz, że to banał - przełącz kanał, Nam na loterii nikt losów nie rozdawał
|
|
 |
w nocy płaczą matki, to pewne jak podatki.
|
|
 |
To wszystko jest jak zły sen, życia unikniesz, śmierci nie
|
|
|
|