 |
okiemnieogarniesz.moblo.pl
to takie żałosne kiedy wmawiam wszystkim ze dla mnie to tylko przyjaciel gdy tak na prawdę umieram z miłości do niego.
|
|
 |
to takie żałosne kiedy wmawiam wszystkim ze dla mnie to tylko przyjaciel gdy tak na prawdę umieram z miłości do niego.
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć, jak się czymś podniecasz. Masz wtedy w oczach radość dziecka.
|
|
 |
Ja po prostu nigdy nie będę w stanie nikogo dostrzec, bo nie widzę nikogo poza Tobą.. Nawet kiedy zamknę oczy i staram się myśleć o czym innym..
|
|
 |
w tym momencie możesz się pierdolić.
|
|
 |
I chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie: mamo, też ktoś ci kiedyś złamał serce? I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie: to u mnie nie jest aż tak źle..
|
|
 |
- Wciąż myślisz o nim. Gdybyś miała taką okazję, gdyby tylko on był wolny zostawiłabyś mnie!
- Nie mów tak.
- A jak?
- Są pewne granice.
- Jakie granice? Granice mówienia prawdy?
- Nie. Granice zadawania bólu.
|
|
 |
Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca...
|
|
 |
- chcesz z nim być?
- i tak, i nie.
- ...?
- tak, bo jest jedyną osobą, którą naprawdę kocham. nie, bo wiem, że nie jestem spełnieniem jego marzeń.
|
|
 |
ma moje trzy numery telefonu, numer gadu-gadu, skype, konto na nk, facebook'u i adres email. wie gdzie mieszkam i gdzie może mnie spotkać. więc przestałam się łudzić że nie wie jak się ze mną skontaktować. on po prostu tego nie chce. i ja już też.
|
|
 |
Rozmawiając z Tobą, równie dobrze mogłabym porozmawiać ze ścianą, rozumiejącą więcej.
|
|
 |
“A On? On był tylko jednym z milionów mężczyzn na świecie. Dziwne, że akurat spotkałam własnie Go. Dziwne, że nasze spojrzenia codziennie się spotykały. Dziwne, ze zawsze zastanawiam się co On myśli patrząc w moje oczy. Dziwne, że z każdym dniem coraz bardziej Go kochałam. Dziwne, że wkońcu się zakochałam. Wcale nie dziwne, ze mnie nie pokochał. On już wybrał dawno. Wybrał i chyba jest szczesliwy...”
|
|
 |
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć...
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
|