 |
okiemnieogarniesz.moblo.pl
Wiesz co? Mogę Ci coś powiedzieć? Zrujnowałeś wszystko co było dla mnie ważne. Może akurat Tobie wydaje się to głupie ale zwykły poranny uśmiech niewyspanego Ciebie
|
|
 |
Wiesz co? Mogę Ci coś powiedzieć? Zrujnowałeś wszystko co było dla mnie ważne. Może akurat Tobie wydaje się to głupie, ale zwykły, poranny uśmiech niewyspanego Ciebie doprowadzał mnie do szału i od razu chciało się żyć. Teraz.. kiedy zrobiłeś to, co zrobiłeś mam ochotę wsadzić Ci ten pieprzony uśmiech w... nos. A wiesz co jest jeszcze gorsze? Że nigdy nie przestanę Cię idioto kochać.
|
|
 |
Mogła wyzwać go od najgorszych. Mogła Go spoliczkować. Mogła też milczeć. Wybrała to ostatnie.
|
|
 |
Jesteś pierdolonym debilem, bo doprowadziłeś mnie do tego stanu, że nie zasnę bez Twojego zdięcia. Myślę o Tobie około 50 minut na godzinę, a pozostały czas staram się o Tobie nie myśleć. Albo o Tobie mówię, a gdy przestaję, modlę się w duchu, aby ktoś zaczął o Tobie mówić z własnej woli. Nie wiesz, że bije mi szybciej serce, gdy idziesz korytarzem. Nie wiesz, że mam dobry dzień, gdy powiesz mi „cześć” częściej niż raz i uśmiechniesz się szerzej niż do przeciętnej koleżanki. To cholernie ciężkie, gdy mimo wszystkich Twoich wad, dalej wieczorem chcę, abyś mi się śnił, zasypiam myśląc, którymi wejść schodami, żeby na Ciebie wpaść, a gdy o Tobie nie myślę pomarańcze smakują zupełnie inaczej.
|
|
 |
Oczywiście , rozpieprzał mi życie . Fakt , że z wdziękiem . Fakt , że pozwalałam mu na to ...
|
|
 |
dzisiejszej nocy , pierwszy raz od prawie roku zwątpiłam w to , co razem stworzyliśmy . w każdej historyjce nadchodzi taki moment , kiedy klapki z oczu spadają pod nogi , a ty widzisz wszystko tak , jak naprawdę wygląda . chciałabym wszystko zmienić , cofnąć czas , ale tak się nie da , prawda ? zapomniałam o tym , że to każdemu musi zależeć . nie tylko mnie . nie wystarczą moje starania , moje nieprzespane noce , moje płakanie w poduszkę , moje przywoływanie tamtych wspaniałych momentów , moje cierpienie , kiedy spoglądam na nasze zdjęcie , które zajmuje honorowe miejsce w moim pokoju . nie , nie wystarczy . pozostaje mi tylko bezczynne patrzenie jak to wszystko się rozpada na kawałki , z których nigdy nie powstanie całość . bezczynne , bo ja już się poddaję . sama nie udźwignę tego wszystkiego . własnymi rękami nie zdołam uchronić tego przed rozpadem . słyszysz ? ciii . posłuchaj , jak nasza przyjaźń wydaje ostatnie tchnienie .
|
|
 |
`-kocham go.
-wydaje mi sie ze jest za wczesnie. ze to jeszcze nie jest miłość.
-a jakie są objawy miłości ?
-nie możesz zasnąć, myślisz ciągle o nim, tęsknisz za nim, pragniesz go, marzysz o nim, uwielbiasz go mimo wszystko, delektujesz sie jego zapachem i głosem, masz motylki w brzuchu na samą myśl o nim, nie możesz bez niego wytrzymać ...
- a wiec kocham go.
|
|
 |
kochała go tak bardzo i od tak dawna, że nie mogła już pojąć żadnego innego cierpienia, które by nie zaczynało się od Niego.
|
|
 |
- opowiedz mi cos o sobie, proszę.
- ok, wiec jestem nieidealna, popelniam w zyciu wiele bledow, malo znich naprawiam, czuje sie jakbym nie pasowala do tego swiata jakby wszystko co sie tu dzieje bylo mi dziwne lub jakbym przygladala sie temu stojac obok. mam problemy z facetami, ale to juz chyba tak musi byc, udaje ze mi na nim nie zalezy, ze jest mi obojetny, i nawet w stosunku do niego sie tak zachowuje, daje mu sprzeczne sygnaly, sprzeczne z moja psychika, dni jeszcze jakos zleca, najgorsze sa wieczory kiedy siadam na parapecie wpatrujac sie w ksiezyc i opowiadajac mu jak sie ztym wszytkim czuje, cholernie mi brakuje jego glosu i usmiechu tego jak mnie rozweselal, choc wiem ze mogloby byc jak kiedys, ale z niewiadomych przyczyn tego nie chce, nie chce zmarnowac kolejnych 7 miesiecy na to by sobie dzielnie tlumaczac ze on nie moze byc moj. takze witam w moim swiecie gdzie usmiech od 7 miesiecy jest rzecza nienaturalną.
|
|
 |
KONIEC. już więcej się nie odezwę, nie napiszę, nie zadzwonię... ile razy to mówiłaś?
|
|
 |
Kiedyś powiem ci jak bardzo mnie skrzywdziłeś. Ile nocy przepłakałam, myśląc o tobie. Jak bardzo nienawidziłam samotnie spędzonych wieczorów z kubkiem gorącej herbaty. Opowiem ci o tym jak przyjaciółki siłą powstrzymywały mnie, bym nie zrobiła krzywdy twojej ‘koleżance’. Zawsze będziesz zajmował jakieś miejsce w moim sercu. Boję się tylko że jest ono zbyt duże i nie wystarczy miejsca dla kogoś nowego .
|
|
 |
Doskonale wiedziała jak będą wyglądały jej najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Będzie udawać, że jest szczęśliwa. Gdy spotka go na szkolnym korytarzu, przejdzie obok niego obojętnie, jakby nic dla niej nie znaczył. Będzie kłamać, że już nic do niego nie czuję. A wszyscy będą jej wierzyć. W środku jednak będzie tęsknić. Jej serce wypełni pustka. Łzy zachowa na długie wieczory, kiedy przy kubku gorącego kakao będzie oglądać ich wspólne zdjęcia.
|
|
 |
pamiętasz, jak byłam najważniejsza?
|
|
|
|