|
ohh__seniorita.moblo.pl
czego szukasz? szczęścia w lodówce? gdzieś musi być.. D
|
|
|
- czego szukasz? - szczęścia - w lodówce? - gdzieś musi być.. ;D
|
|
|
znalazłam pudełko z uśmiechem aa ! :&
|
|
|
idealnie jest się przebudzić o 3 w nocy i poczuć, że sprawdzasz, czy przypadkiem nie spadła ze mnie kołdra
|
|
|
dążenie do perfekcyjności bywa często tylko ucieczką , przed doganiającą nas fobią .
|
|
|
poproszę o pudełko z zapachami jego ciała, smakiem jego ust i kolorem jego myśli ♥
|
|
|
miał najpiękniejsze oczy. takie jakich nigdy nie widziałam. oczy- które patrzyły tylko na mnie. zadziwiające, przecież nie byłam jedyną kobietą w tym miejscu.
|
|
|
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że Tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się Ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko.. z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
Czasami życie wywija jakiś pieprzony numer i nic nie wychodzi. Wtedy często popijam gorącą czekoladę, słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest. Ale najważniejsze jest to, że pilnuję, aby nie poparzyć sobie języka czekoladą, tak jak poparzyłam się Tobą.
|
|
|
-Kochaj mnie!Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł.. nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
|
Kiedyś zrozumie.. Może wróci.. Ale czy ona będzie czekać? Może ktoś już Go zastąpi? Może.. Ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają.. Ona zawsze będzie do Niego coś czuć i mieć tą cholerną słabość..
|
|
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz! ;)
|
|
|
|