chciałabym Cię spotkać. teraz .
po tych kilku latach, zapomnienia.
popatrzeć na Ciebie i udowodnić sobie, że już nic nie czuję.
poszlibyśmy później na gorącą czekoladę,
którą tak uwielbiasz.
powspominalibyśmy dawne czasy.
dowiedziałabym się w końcu gdzie popełniłam błąd.
a my moglibyśmy porozmawiać o uczuciach.
na trzeźwo. bez ich irracjonalnego udziału.
odgarniałabym namiętnie swoje włosy tak jak lubiłeś najbardziej.
spuszczałabym wzrok w najmniej odpowiednich momentach.
chciałabym, żeby choć na moment do Ciebie dotarło ile straciłeś.
później bym Cię pocałowała. znienacka.
odeszła bez słowa z nadzieją,
że to teraz Ty będziesz analizował swoje uczucia, jak ja wtedy.
|