Odszedł. Znowu, tak znowu. Znowu zawiódł, okłamał, znowu zranił. A potem wrócił i znowu mówił te swoje piękne słowa, dzięki którym znowu uwierzyłam, że nam się uda. Pieprzone znowu !
A kiedy zdała sobie sprawę, że jej kochany tak naprawdę nigdy nie będzie jej, wzruszyła ramionami i rzekła cicho "przecież to tylko życie, a wiadomo wszem i wobec, że życie nie jest bajką, nie spełnia życzeń i nie rozdaje wygranych losów z loterii".