|
ogarnij_sie16.moblo.pl
kiedy poszedł do mnie i wyrzucając z siebie jeden z tych dennych tekstów na podryw zaczął miziać mnie po udzie dałam Mu zwyczajnie w twarz. już bez oporów hamulców
|
|
|
kiedy poszedł do mnie i wyrzucając z siebie jeden z tych dennych tekstów na podryw zaczął miziać mnie po udzie - dałam Mu zwyczajnie w twarz. już bez oporów, hamulców, które jeszcze do niedawna przepełniały mnie do cna. zagwizdał cicho pod nosem przenosząc na mnie gniewne spojrzeniem. - nie tak ostro, kicia. - wymruczał starając się zachować twarz przed kumplami. pociągnęłam Go za koszulkę obdarzając szybkim pocałunkiem. zanim już doszczętnie Go odsunęłam delikatnie przygryzłam Jego dolną wargę marszcząc nos. rozległy się ciche gwizdy. odwróciłam się odchodząc, jednak zdążyłam usłyszeć głos jednego z Jego ziomków - 'nie wiesz co tracisz, stary'.
|
|
|
szczerze? cholernie mi na Nim zależało, bolało przechodzenie obok Niego na korytarzu, słuchanie Jego głosu, patrzenie w Jego źrenice, całe przebywanie w Jego towarzystwie. cierpiałam widząc jak z dnia na dzień jest coraz bardziej kumplem, niż osobą z którą a nuż wyjdzie coś poważniejszego. na chwilę obecną nie zależy mi już tak jak wcześniej. jasne, nadal uważam, że Jego oczy są niczym z kosmosu, ma wręcz idealny tyłek, a mięśnie na Jego klatce są najcudowniejszym labiryntem na Ziemi. jednak przy tym wszystkim najbardziej doskwiera mi jeden fakt - byłam zbyt słaba, by walczyć.
|
|
|
szaleję za Jego uśmiechem, za spojrzeniem przeszywającym mnie na wskroś, na dotykiem sunącym delikatnie po liniach mojego ciała, nawet za tym tanim flirtem jaki na mnie stosuje. wielbię sposób w jaki mówi, to jak z sekundy na sekundę z żartów może przejść na całkiem poważny temat. z jednej strony nienawidzę Go za to jak chorym skurwielem jest, z drugiej - tak niemożliwie chcę Go kochać.
|
|
|
gdybym mogła wykonać przed śmiercią tylko jedno połączenie, zadzwoniłabym do Niego. zapewne uznasz za głupie stawianie Go ponad przyjaciół, czy rodzinę. ale ja wiem, że Oni wszyscy mają świadomość tego jak wiele dla mnie znaczą, ile im zawdzięczam, jak niemożliwie ich cenię. On? nie usłyszał nigdy ode mnie tego cholernego 'kocham', nie powiedziałam, że istnieję głównie dla Niego i byłabym w stanie oddać za Niego życie. w obliczu śmierci, chciałabym Mu to wszystko powiedzieć.
|
|
|
ze łzami w oczach jak skończona kretynka wystukałam Mu wiadomość na gadu - 'kochasz mnie właściwie?'. po kilku sekundach w komunikatorze pojawił się piszący ołówek, który po około pół minuty zniknął nie zamieniwszy się w żadną wiadomość. tak, nie potrafił mi odpowiedzieć na to na pozór zwyczajne pytanie, nawet przez kabel.
|
|
|
Pojawiłeś się w moim życiu od tak.. jakby ktoś tam u góry zafundował mi karnet na szczęście . I nagle zaczynam widzieć tylko pozytywy. Wiesz, że zanim do mnie napisałeś nie było tygodnia, żebym nie płakała. Przez ostatni miesiąc nie uroniłam ani jednej łzy. Myślałam że wreszcie będę szczęśliwa, że może Ty pokażesz mi, że warto się dla kogoś uśmiechać. No ale cóż... karnet jak karnet. Mój stracił swoją ważność / ciamciaramciaa
|
|
|
I tak cholernie zazdrosna jestem , gdy jakaś inna przebywa z Tobą , choć wcale nie jesteś mój .
|
|
|
Wiesz co jest moim największym marzeniem .? Nie , nie to żeby się wtulić w Twoją bluzę i naćpać jej zapachem , i nie to , żeby wróciły wszystkie chwile razem spędzone , i też nie to żebyś męczył mnie co 10 minut esemesami ' co robisz kochanie ' , ale to żeby jakaś laska zraniła cię tak jak Ty mnie , tak że potem będziesz żałował tego , że ją poznałeś .!
|
|
|
Od małego nam się to wmawia . Popchnął Cię - bo Cię lubi , ciągnie Cię za warkocze - bo mu się podobasz . Każe się nam wierzyć , że jak facet udaje palanta , to mu się podobamy : Musiał zgubić Twój numer, boi się twojej dojrzałości uczuciowej , zakończył poważny związek . Kłamstwa , które mają ułatwić kobietom życie . Boli , prawda .? Dużo się uczy małe dziewczynki . Jeśli Cię bije - to Cię lubi , sama nie przycinaj grzywki . A pewnego dnia spotkasz wspaniałego księcia i będziecie żyli długo i szczęśliwie . Każdy film , każda usłyszana historia błaga nas by na to czekać . Zwrot akcji w trzecim akcie . Nieoczekiwane spotkanie . Spełnienie marzeń . Czasem tak pochłania nas szukanie szczęście , że nie uczymy się odczytywać sygnałów . Może w szczęśliwym zakończeniu chodzi po prostu o Ciebie .?
|
|
|
I chyba na tym polega miłość . Aby zrealizować swój życiowy cel . Znaleźć tą druga połówkę i być szczęśliwym . I to nie zależy od wieku . Miłość nie jest tylko wytworem wyobraźni , ona JEST , trzeba tylko umieć ją dostrzegać . Czasem jest się po prostu niedojrzałym , by stawić czoła temu uczuciu . Boimy się tylko angażować , by nie cierpieć . Ale czy nie lepiej spróbować i żałować niż żałować , że się nie spróbowało .?
|
|
|
Wiele raz próbowałam o nim zapomnieć , już nie mam siły , każda komórka mojego ciała krzyczy : Nie .! Dzisiaj Pani na angielskim kazała przeczytać jakiś tekst , więc czytałam do momentu , gdy w drugiej linijce nie pojawiło się jego imię , wzdrygnęłam , odpłynęłam gdzieś , byłam nieobecna . Pytam dlaczego .? Dlaczego tak trudno mi zapomnieć tych błękitnych oczu , tego pięknego kształtu ust .? Boże .! Przecież on już nie wróci . Dlaczego , dlaczego ja nie mogę po prostu zapomnieć .?
|
|
|
|