|
ogarnij_sie16.moblo.pl
krzyczałam dławiłam się łzami cięła swoje delikatne ręce cierpiała.. męczyła się. jednak nadeszła godzina kiedy po prostu odleciała nie miała już nawet czym płakać.
|
|
|
krzyczałam, dławiłam się łzami, cięła swoje delikatne ręce, cierpiała.. męczyła się. jednak nadeszła godzina kiedy po prostu odleciała, nie miała już nawet czym płakać.
|
|
|
nienawidzę tego uczucia kiedy budzę się ze świadomością , że był w moim śnie , że czułam smak jego ust i zapach świeżo wypranej bluzy . pojawia się w nich coraz częściej a ja później siedzę cały dzień przy jakiejś miłosnej piosence i widząc przed sobą jego twarz staram się uspokoić motyle w brzuchu które szaleją jak popierdolone
|
|
|
świetnie. udawajmy. udawajmy, że się nie znamy. udawajmy, że nic między nami nie było. świetnie, po prostu świetnie. ; (
|
|
|
no i znów zawładnął mną niewyobrażalnie wielki smutek, a przecież twierdziłam, że wyjebałam go na bezpieczną odległość. jednak ten mur był za słaby, by się obronić. został rozpieprzony w drobny mak. nie ma go. zniknął. a ja znów siedzę w kącie pokoju i płaczę, bo zaś sobie nie radzę... / weruśkowa.
|
|
|
dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo może boleć prawda. Dopiero teraz otworzyłam oczy jak cholernie raniłam innych . . . / ogarnij_sie16
|
|
|
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną.
|
|
|
pamiętam jak na jego ustach pojawiał się ten promienny uśmiech, płynący z głębi serca, uśmiech świadczący o bezgranicznej miłości.. z przygnębieniem zdałam sobie sprawę z tego, że już nikt nigdy nie będzie się tak do mnie uśmiechał.
|
|
|
czułam pustkę w środku, jakby pozostała ze mnie tylko zewnętrzna skorupa.. i znów uderzyła mnie myśl, że ten ból już mnie nie opuści, że mogę odwlekać, uciekać, poszukiwać jakiejś głębokiej prawdy, lecz w ostatecznym rezultacie nic się nie zmieni. smutek zawsze będzie ze mną, towarzysząc mi zamiast niego. | nessuno ♥
|
|
|
Wyjęła z szafy jego ulubioną bluzę , nakładając ją na swoje ramiona . Usiadła na parapecie , księżyc świecił tak mocno , że cały jej pokój był oświetlony , a na podłodze widniał jej cień . Wtuliła się mocno w bluzę , zamykając oczy . Przeleciały jej jak na taśmie , wszystkie chwile spędzone z nim .Widok , kiedy ją przytula , uśmiecha się do niej , obejmuje jej talię , czule ją całuje , On i jego bluza . - Dobrze że jeszcze ty mi zostałaś , kiedyś będziesz najlepszym pretekstem żeby się do niego odezwać . Podkuliła nogi , ściskając kawałki materiału bluzy w dłoniach . ♥ [ rozjeb ] .
|
|
|
Kiedyś byłam gówniarą , biegałam w różowym sweterku i w spodenkach w kwiatki i zwierzątka . Nie wiedziałam jeszcze co to makijaż , a jedyne czym się malowałam to czekoladą , którą uwielbiałam i uwielbiam po dzień dzisiejszy . Huba buba , była najlepszą gumą ,Razem ze swoimi ziomkami , ganialiśmy po starych ruderach , bawiąc się w wojnę , rowery to były nasze najlepsze radiowozy , za którymi ścigaliśmy za złodziejami . Wiele razy miałam obdarte nogi , siniaki , złamania , wiele razy chodziłam do mamy żaląc się " Mamo , mamo , a on mnie bije " . Piłam soczki z kartoników , patrząc na to jak starsi koledzy piją już wódkę . Raz zbiłam kolegę , bo miał taki zajebisty różowy rowerek , którego nie chciał mi oddać . Wtedy nie miałam pojęcia o tym co mnie jeszcze czeka . To były moje problemy , dziś . . dziś wiem co to jest miłość , faceci , bunt nastolatki , i wiem co to jest skurwielstwo , które płynie w twojej krwi . widzisz teraz różnicę między oba tymi światami . ? [ rozjeb ]
|
|
|
ile bym dała, aby wiedzieć czy chociaż kilka sekund dziennie poświęcasz na myślenie o mnie, czy tak jak ja wahasz się czy nie napisać ale po chwili rezygnujesz, czy tak jak ja, cholernie tęsknisz. // wezniepierdol
|
|
|
Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujsz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.
|
|
|
|