|
obsesyjnie01.moblo.pl
W duszy wiatr pada grad na dworze ciężka jazda I jeśli brak wam chęci by to zmienić zgasną ostatnie światła usną iskry nadziei Zapalcie światła wciśnijcie gaz do
|
|
|
W duszy wiatr pada, grad na dworze, ciężka jazda
I jeśli brak wam chęci by to zmienić zgasną ostatnie światła, usną iskry nadziei
Zapalcie światła, wciśnijcie gaz do dechy i zapomnijcie błędyi zamierzchłe problemy
Szanujcie się nawzajem jak to, co daje wam los nawet jeśli się wydaje, że ktoś, gdzieś, coś
Nie wszystko ma obraz rzeczywisty w sumie
A listy naszych grzechów bardzo ciężko jest unieść
To burza sumień w tłumie leci po blokach
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach
|
|
|
Przyjaciele, ty powiedz ilu masz przyjaciół i który z nich będzie przy tobie w ostatnim starciu
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu
Ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu
Jedna jest miłość, jedna jest prawda
Bezwzględnie od imion i wskazówek zegarka
Bezwzględnie od czasu zaglądając za horyzont
Ponad tych co dzisiaj kochają, jutro nienawidzą.
|
|
|
bez tlenu oddycham, patrz teraz bije mi serce
szczęście - pojęcie względne, nie szukam go już wszędzie
Obudzę się znów popatrzę na Twoje zdjęcie
i stwierdzę że mam wszystko czego można chcieć
i nie chcę nic więcej.
|
|
|
Gdybym miał wrócić w przeszłość to sorry ale odpadam,
bo nie chce o tym myśleć, a tym bardziej o tym gadać.
Nie chcę rozmawiać na ten temat
bo to przykre może się spełni to że w końcu zniknę.
|
|
|
karuzela mych pragnień zatrzymała sie w miejscu,
dzięki Tobie to podłe życie nabiera sensu..
|
|
|
wracam do tamtych dni no i znowu mam ubaw,
ten mój spokój to przede wszystkim Twoja zasługa.
no i spluwam na przeszłość, bo jak wiesz mam swój powód,
nasze życie nigdy nie zamknie się w cudzysłowiu.
|
|
|
na Twój widok, środkowy palec zawsze w gotowości !
|
|
|
więc strzałka,gitara,buźka pa i nara.
|
|
|
Ja już nie wrócę, bo czułam się jak w klatce.
|
|
|
Wieczna presja, ktoś mówi - bawić się przestań
a to moje życie, więc po co się wpieprzasz . . . ?!
|
|
|
Przyjaciel - osoba której na trzeźwo powiesz
to co koledze po alkoholu. . .
|
|
|
Nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc,
uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuco. . .
|
|
|
|