|
obojetna.moblo.pl
przystaję wstaję wycieram twarz i mówię : nie boli a boli.
|
|
|
przystaję, wstaję,
wycieram twarz
i mówię :
nie boli
a boli.
|
|
|
Czekała na niego każdego ciemnego wieczoru.
Lubiła jak wsuwał swoją ciepłą dłoń pod koc tylko po to,
żeby sprawdzić jak zimne są jej stopy.
Łapał ją za nadgarstki i dotykał swoimi karmelowymi
ustami, jakby chciał zmazać resztki tęsknoty za sobą..
|
|
|
' -jesteś piękna.
-a ty jesteś pijany.
-ja już dawno nie jestem pijany. a ty nadal jesteś piękna'
|
|
|
-Daję sobie z nim spokój. On nawet mnie dostrzega
-Tak jesteś zapatrzona w jego usta,że nawet nie zauważasz jego oczu na sobie.
|
|
|
Zakochałam się w magii stów, w tym, w jaki sposób mnie dotykał i co mówił, kiedy mnie dotykał. Pociągnął mnie za sobą jak wiatr pociąga nasionka dmuchawca. Ja - bez woli... on jak żywioł.
|
|
|
Nie boję się ciemności, zboczeńców, pijawek, klaunów, sierot, dżdżownic, schizofremików, matematyki, wojny, melomanów, duchów, strychu, kościoła, podróbek pikowanych torebek Chanel, klęsk żywiołowych, mizoginów, szpilek, opuszczonych dzielnic, lesbijek, suszy, terrorystów, biedy, śmierci, nawet życia i masowej zagłady.
Boję się, że kiedyś zobaczę cię z inną dziewczyną, martwię się o to, że będziecie parą.
To największy kataklizm, jaki mógłby mnie spotkać. Pękłoby mi serce, i choć nie boję się kardiologów, pozwoliłabym mu obumrzeć do końca.
|
|
|
Zapaliła kolejnego papierosa i spojrzała w gwiazdy. Zakręciło jej się w głowie, ale nie zważając na nic tylko się uśmiechnęła. Wypuściła dym z płuc i przeniosła swój wzrok na śmiejących się dziko przyjaciół, tańczących wokół trzaskającego wesoło ogniska. Nareszcie czuła się szczęśliwa. Wiedziała, że ten moment minie kiedy tylko obudzi się nazajutrz rano z niebotycznym bólem głowy i suchością w gardle. Ale nie dbała o to. Wstając, przeleciała wzrokiem po kocu, na którym siedziała, i zatrzymała się na chwilę na swoim telefonie. Dzwonił. Widziała to imię na wyświetlaczu. Już uczyniła pierwszy gest, by odebrać, lecz nagle uśmiechnęła się szeroko i odwróciła głowę. Podchodząc do przyjaciół, nie zastanawiała się już, co by było gdyby, To był jej czas, jej chwila, jej szansa na to, by być szczęśliwą.
|
|
|
-Widziałam Go
-I co?
-Chciałam sprawdzić czy nadal tak na mnie działa i wiesz co? w drodze powrotnej nic nie widziałam..
-Zakochani zawsze są ślepi na otaczający ich świat
-Nie rozumiesz mnie, to nie była miłość tylko łzy..
|
|
|
Pragnął, ale nigdy nie wspomniał nawet słowem ani o miłości, ani o stałym związku.
|
|
|
Bo tęcza nie przynosi już uśmiechu,
lody nie poprawiają humoru,
a Twoje oczy już nie cieszą.
|
|
|
I kiedy nagle całkiem przypadkiem znajdujesz się w "waszych wspólnych miejscach",kiedy każdy facet pachnie jak on, kiedy na każdym kroku spotykasz "waszych wspólnych znajomych" a Jego nigdzie nie ma... Tęsknisz.
|
|
|
Włączając odtwarzacz z ulubionymi piosenkami,
przenosiła się w świat marzeń,
poruszając się w rytm muzyki.
|
|
|
|